Go to commentsNapowietrznym szlakiem
Text 54 of 140 from volume: a
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2013-03-22
Linguistic correctness
Text quality
Views2338


Błądzę moich myśli napowietrznym szlakiem,

słów stalaktyty mienią się pryzmatem.


Nie badam ich natury, nie oceniam wcale,

rozsypane sekundy szczebiocą wytrwale.


Snują się przedwieczorne korowody zdarzeń,

litanię celebrując z obumarłych marzeń.


Morfeusza kraina wzywa mnie i mami,

słów stalaktyty barwią się jej snami.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo dojrzały, ciekawy wiersz. Pozdrawiam
avatar
O, ciekawie :)

:)))
avatar
Jedynie napowietrznie i abstrahując mamy szansę przedwieczornie jeszcze dotrzeć do zabarwionej szczęśliwymi snami krainy Morfeusza :)
© 2010-2016 by Creative Media