Text 54 of 67 from volume: latarnia w Faros
Author | |
Genre | prose poetry |
Form | prose |
Date added | 2013-03-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2347 |
W I E L K A C Z W A R T A
Biedaku, biedaku przebogaty…
Wśród nieodeszłej zimy - przysięgi składasz :
- jestem silny, sprostam każdemu wyzwaniu
- dotrzymuję śpiewu - możesz na mnie liczyć w każdej sytuacji
- trwam i będę trwać przy naszych ptasich wartościach
Biedaku, biedaku przebogaty…
możesz być pewny - nie będą zapomniane twoje bohaterskie zaloty
wśród nieodeszłej zimy
w sobotę 30 marca 2013 roku
gdy za moimi oknami nastała Wielka Czwarta Rano.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
A teraz głos Pana Jerzego odezwał się nieśmiałym dzwonkiem zmartwychwstałych w niebie skowronków :(
O, jak smutno, że Go zabrakło :(((, jak smutno :((( że Go nie ma :(((
ratings: perfect / excellent
(patrz apostrofa)
Rzecz o Chrystusie, którego /Boże/ Narodzenie świętowaliśmy nieodeszłą zimą /zaledwie 4 miesiące temu/, a wczoraj /kiedy w Tatrach padał śnieg i w Suwałkach było minus 4 st. C/ właśnie po raz kolejny Go powiesiliśmy na krzyżu, by z martwych wstał.
Hosanna na Wysokościach!
możesz być pewny - nie będą zapomniane twoje bohaterskie zaloty.
(patrz kolejne wezwanie)
Rocznicowość i tzw. obchody mają to do siebie, że przy suto zastawionych biesiadnych stołach skutecznie zaciemniają ich sedno w ISTOCIE.
Co widzą ociemniali??
(vide tytuł)
Bo to, co jako chrześcijanin od tysiąclecia z kawałem celebrujesz, NIE JEST tym, czym być powinno??
Świętowanie na grobach - w Polsce tzw. dziady - to czyste pogaństwo, które z Ukrzyżowanym /biedakiem/ nie ma nic wspólnego