Text 35 of 65 from volume: Ten świat
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-04-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3307 |
10.04.2010
Moja pamięć wcale nie szwankuje
Wszystkie fakty podaje
Bez zawahania
Wczoraj było zwyczajne
Dzisiaj dramat
Po raz setny ten gwizd słyszę
I się wzdrygam na myśl
Że tak było
Tyle mądrości ludzi
Umarło z chwilą
Jeszcze myślę o łzach o szlochaniu
O niemocy i o beznadziei
A już werble słyszę
Nad grobami grają
Zagłuszają ich ciszę
10.04.2013
Głowę zwieszam w zadumie
Przywołuję ich twarze
Jestem winna wam prawdę
Mgła tej prawdy nie zmaże
Już minęło dni tysiąc
I miliony słów padło
Wśród nich nie ma wciąż prawdy
Zło znów prawdę ukradło
Dzisiaj o godz.10.00 byłem obecny przy składaniu kwiatów i paleniu zniczy obok tablicy poświęconej pamięci Jerzego Szmajdzińskiego. I nie było tam ani werbli zakłócających ciszę, ani innych politycznych gestów. Był hołd i prawdziwa cisza mówiąca wszystko. Nikt nie patrzył mi bezczelnie w oczy, nikt nie chichotał i nie śmiał się tubalnie. Było godnie, dostojnie i skromnie. I tak powinno być wszędzie.
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent