Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2011-03-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 5512 |
Dziwny poeta
(komentarz do tekstów a200640, który nie rozpoznaje jerzyków)
Wkracza na łąkę
Brodzi wśród bagiennych traw
Potyka się na kępiastej Arkadii
Poprawia białą cyklistówkę
I zerkając na Starą Hutę
Szuka muz natchnienia i siebie
Potem siada na przyjaznej ławce
I patrząc w pomarszczone lustro
Pyta wszechobecną ciszę
O siwą czaplę złodziejkę
I bezradnie smutne sarny
Spogląda na tajemnicze niebo
Widzi galaktyki i gwiazdy
Oraz ich odbicie w stawie
Mówi o nich do siebie i drzew
Zapisuje złote myśli wiatru
Nagle ulatuje w kosmos
By po chwili stanąć władczo
Na swym subkontynencie
I rozprawiać o orłach bielikach
Żurawiach i gęsiach gęgawach
O sikorkach bogatkach
Pływakach żółtobrzeżkach
I o Wackowych pszczołach
Wreszcie siada na świerkowym pniu
I popijając chłodne piwo
Mówi normalnie o kobietach
Dziwny zwyczajny poeta
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Wszyscy - także tutaj, na publixo. com - piszący są dotknięci palcem Boga