Text 27 of 34 from volume: W uczuciach
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-07-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2665 |

Ileż to warstw dzisiaj ubrała
pogoda zmienna w twoim ciele
na chwilę zbladłaś oniemiałaś
marną budziąc we mnie nadzieję
różu szadź lekka na policzku
zwiększyła granice na gest dłoni
znękane ukrywasz oblicze
a miłość uderza do głowy
obejmę raz postać twą płochą
przekonam że się to nie śniło
pobiegnę najdalej do ciebie
jakaś dziwna ta ślepa miłość
ratings: perfect / excellent
Wersz, owszem ,i to dość przyjemny. Kłaniam się.
ratings: perfect / excellent
ale dzisiaj to metafora człowieka koniunkturalnego, człowieka o wielu twarzach i bez określonego "ja"; będąc wszystkimi i każdym, tak naprawdę jesteś... nikim