Go to commentsKiedy cierpnie ziemia w ramionach
Text 12 of 31 from volume: Ja, Ty, ja czyli wiersze (nie) zwykłe
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-10-29
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views3198

Kiedy cierpnie ziemia w ramionach





Ramiona cierpną.

Czasu nie stać na delikatniejsze objęcia –

on zawsze wchodzi bez pukania.


A przecież wystarczy pojednać siebie z sobą

by doskonalsze wcielenie dojrzało w sekundę,

zatrzymało ramiona w locie,

tak nieufne w swoją zmienność.


Kiedy cierpnie ziemia jej ciężar w dwójnasób

wtula się bez granic;

zresztą tak jest zawsze, kiedy upuszcza

trochę złej krwi ze źle wyedukowanych zmiennych.

Wie, że zwycięstwo należy do niej,

nawet jeśli maksymalnie podniesie stawkę.


Potem zabraknie czasu na spisanie kolejnego życiorysu,

Upuszczanie złej krwi, choć jej losy przecinają się

perfekcyjnie nieruchomo,

przywoływane do porządku przez echa maksymalnej stawki .


Kiedy cierpnie, cierpliwa,

trudno ją winić za ustawiczne przyspieszenie

w połowie zmiennego oddechu.



Czas uczy się zaprzeczać, wyszarpać z każdej sekundy

swoje nędzne post scriptum,

nauczyć się ścierpieć, co nigdy nie będzie pasować.


Zresztą nawet nie wypada go o nic pytać,

zanim, po dziecinnemu, delikatnie nie wtulimy się


w nicość.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media