Author | |
Genre | poetry |
Form | prose |
Date added | 2013-11-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1984 |
Motylku mój kochany. Pełzłeś przez życie wyśmiewany, niedoceniany ... Nie poddając się z uśmiechem pełzłeś dalej. Dziś kończy się to co było Twym Teraz, kończy sie byś mógł zacząć Nowy Etap ...
Dotarleś do mety swej pierwszej wędrowki. Zostaw tu swe troski, porzuć żale - nadszedł czas Twej przemiany ... Pnij się po wiśni, by na jej gałęzi otulić się marzeniami. Śnij Motylku owity nićmi przeznaczenia. Budzony promieniami, wylaniasz się by pokazać swe piękno ...
Przysiądz na kwiecie, osusz swe skrzydelka, byś dalej mógł podążać Nowym Szlakiem. Spij nektar, nabierz sił, zatańcz z promieniami, wzbij sie w powietrze - wysoko w obłoki.
Doceniasz Motylku to co masz, nie prosząc o więcej. Nie czując urazy do tych co nie docenili Cie przed startem, pozwalasz im odczuć Twój zachwyt nad światem. Leć kochany na kwieciste polany. Zdobiąc je w Twe barwy, trzepocząc skrzydełkami, dopelniasz swe przeznaczenie.
Motylku mój, Motylku mój kochany.
Motylku patrząc na Ciebie, uśmiech sam pojawia się na twarzy. Dumnie wznosząc się w melodii falującej trawy, w ciepłym, delikatnym podmuchu wiatru, rozdajesz swe wdzięki. Dziękując wszechświatu za Ciebie stworzenie, podziwiam, wpatruję, staram się zrozumieć Twoje istnienie.
Cieszmy się tym co mamy, nie prosząc o więcej. Bez trudu istnienia czym byłaby nasza nagroda? Przyjrzyj się, wsłuchaj w naturę, taka jest nasz droga. Piękno wewnętrzne jest w każdym istnieniu. Doceń to co masz, staraj się zrozumieć i bądz zrozumianym, a wtedy sama zabrzmi w nas melodia istnienia.
Bądzmy szczęśliwi i doceńmy to co mamy, nie tracąc swych marzeń i wartości.
ratings: good / very good
Rozumiem ,że Motyle i pochodne od niego zaimki pisane są wielkimi literami. Tak można, jest to wyraz emocji, szacunku. Ale nie wiem, dlaczego piszesz wielkimi literami: Teraz, Nowy Etap, Nowy Szlak. A w zdaniu "Leć kochany na kwieciste łany" (ten przypadkowy rym i jeszcze jeden nie świadczą o poezji) słowo "kochany" napisałaś małą literą. Nie ma tu innego podmiotu, więc "kochany" jest substytutem motyla, dlatego też należało napisać go wielką literą. We fragmencie zdania "za Ciebie stworzenie" też jest niewłaściwy szyk wyrazów.
Brakuje przecinków przed: z uśmiechem, co było, byś, by, pokazać, co masz, co nie, co mamy, co masz.
W czterech przypadkach zbędne są spacje przed wielokropkami.
W słowach: wylaniasz, sie, cie, bądzmy brakuje znaków diakrytycznych.