Text 36 of 38 from volume: Przebudzenie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-12-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2763 |
okruch zaledwie dotyk go nie rani
świadków narodzin wokół siebie zbiera
niech się ucieszą widokiem matki
delikatniejszej od motyla
ręce dziewczęce głaszczą nieporadnie
drżą z bólu z zimna
nakrycie głowy zasłania wysiłek
spocone czoło pulsuje rytmem życia
upięta suknia dookoła ramion
wisi nadmiarem jak skrzydłem
dziecko w nią ukryć chce
przed całym światem
spuszczonym wzrokiem szuka wyjaśnienia
dlaczego szopa zwierzęta anioły
a ojciec milczy a duch słucha
bicia jej zlęknionego serca
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Gratuluję! Serdecznie pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
przemknąć obojętnie.
Serdecznie pozdrawiam.