Tekst 36 z 38 ze zbioru: Przebudzenie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-12-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2747 |
okruch zaledwie dotyk go nie rani
świadków narodzin wokół siebie zbiera
niech się ucieszą widokiem matki
delikatniejszej od motyla
ręce dziewczęce głaszczą nieporadnie
drżą z bólu z zimna
nakrycie głowy zasłania wysiłek
spocone czoło pulsuje rytmem życia
upięta suknia dookoła ramion
wisi nadmiarem jak skrzydłem
dziecko w nią ukryć chce
przed całym światem
spuszczonym wzrokiem szuka wyjaśnienia
dlaczego szopa zwierzęta anioły
a ojciec milczy a duch słucha
bicia jej zlęknionego serca
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Gratuluję! Serdecznie pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
przemknąć obojętnie.
Serdecznie pozdrawiam.