AutorPomieszanie z poplątaniem...czyli wyszumienie się jak nas dopadnie głupawka :P
05 Sie 2018 o 14:10
Doberek wszyskim
Wpadam na momencik, by podzielić się kilkoma strofami, do których napisania zainspirowała mnie Assasin.
Assasynko - malowanie skończone, a oto co poza pobieleniem ścian udało mi się zmalować :)


Obietnica

Sufit błyskał gdzienigdzie
łysą wylinką przez biel,
vide śnieg i trotuar.

Rzekłaś w te słowa do mnie:
„musisz z tym zrobić koniec,
no, dalejże, bądź donżuan.

Ja oddałam ci serce,
ty dziś dla mnie łazienkę,
odśwież, rozjaśnij nieco,

a gdy sprawisz się dobrze,
wtedy wieczorem tobie
dam, co mam najlepszego”.

Już z gazety mam czapkę,
już się za farbę łapię,
już chłepcą czystość ściany,

wałek śpiewa wesoło,
pędzel z nim unisono,
ja w tym — Salvador Dali.

Ty, do tego kochana
przecież mi pomagałaś,
nuciłaś — strzeli z bicza,

a gdy księżyc zaświeci
w okno schnącej łazienki,
spełni się obietnica.
05 Sie 2018 o 14:13
Czarek_Platak napisał:
Doberek wszystkim* -poprawiam byka
i z góry prostuję - Assasin zainspirowała mnie do napisania kawałka, ale obietnicę złożyła peelowi jego gburna-chmurna pani ;)
05 Sie 2018 o 15:06
Cześć dziewczyny,
Płochliwa Eufemia und Anielska Zołzo:))
Chciałyśmy Rodzyneczka, to go mamy, w całej okazałości...piekielnej:)
I co teraz zrobimy??
:))))

Mefisto, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego poczucia humoru.
To świetny, humorystyczny tekst. Wyobrażałam to sobie, bo fantazje mam bujną.
O ile dobrze zrozumiałam, to adorowany ma być On, a One, mają żyć w tęsknocie, nadziei i delektować się odwiedzinami Ich, czyli wielu, a może jednego...On pojawia się i znika, jest tylko wtedy, gdy któraś z pięknych czarodziejek, inteligentna, swoimi czarami i urokiem jest w stanie jego przy sobie zatrzymać. Ale, ale czy On to On?
:)))Mefistooo i co teraz będzię?

Czarek, witaj na portalu i w okienku żartów i ...:)
05 Sie 2018 o 16:18
Witam, witam.
Właśnie zauważyłem, że nie wyłapałem jeszcze jednej literówki, a że przeedytować już dodanego nie mogę, wklejam ową dziwną odę do wałka jeszcze raz. Mam nadzieję bez błędów. Przepraszam z góry za spamowanie.

Obietnica

Sufit błyskał gdzieniegdzie
łysą wylinką przez biel,
vide śnieg i trotuar.

Rzekłaś w te słowa do mnie:
„musisz z tym zrobić koniec,
no, dalejże, bądź donżuan.

Ja oddałam ci serce,
ty dziś dla mnie łazienkę,
odśwież, rozjaśnij nieco,

a gdy sprawisz się dobrze,
wtedy wieczorem tobie
dam, co mam najlepszego”.

Już z gazety mam czapkę,
już się za farbę łapię,
już chłepcą czystość ściany,

wałek śpiewa wesoło,
pędzel z nim unisono,
ja w tym — Salvador Dali.

Ty, do tego kochana
przecież mi pomagałaś,
nuciłaś — strzeli z bicza,

a gdy księżyc zaświeci
w okno schnącej łazienki,
spełni się obietnica.
05 Sie 2018 o 17:05
Czarek ...spoko...odrobisz w polu...tfu...w łóżku ;););)pod warunkiem że Legion da nam dyspensje...;););) Bo jak mnie nie puści,to puszczę się sama ;);):)

Zawszegotowy...do glowy przychodzi mi tylko zapalniczka-piczka ;););) Super że jesteś z nami,ale Legion moze sie nie chciec podzielic swoim haremem niedziewic ;););)
---
Czarownica ;)
05 Sie 2018 o 17:06
Zatem niech będzie klimat w kolorze blue. Tylko ten rosół nazbyt pachnie mi szydłem, które wyskoczyło z worka, moja Zabójcza Czarownico. My Legion, preferujemy czerninę, zwaną w kręgach odtrąconych adoratorów czarną polewką. Temu, który kwacze najgłośniej należy utoczyć juchy i nią nasączyć ten pospolity wywar z ptactwa. Na drugie najlepiej pieczyste, sporządzone ze ścierwa pozostałego po upuszczeniu juchy. Najlepiej nadziewanego jabłkami z drzewa poznania.
---
DW
05 Sie 2018 o 17:12
Mississipi ;)
Zaufaj...Mefisto będzie miec z nami ciężką przeprawę ;););)
---
Czarownica ;)
05 Sie 2018 o 17:23
Płochliwa Eufemio,

oczywiście:))
To, że jesteśmy miłe i grzecznie rozmawiamy, nie jest jednoznaczne z bezwzględnym oddaniem!
Znamy naszą wartość i nie ułatwimy Jemu nic!
Nie będzie łatwo:))
Niebanalność = Trud w zdobywaniu = Łzy = Nieprzespane noce = Być może pozorne w stylu performance, sceny obrażania się = Docenić oryginalność = MY :)))
---
Czarownica ;)
05 Sie 2018 o 17:26
Legionie, możesz ukrywać swoje diabelskie imiona, ale praswdopodobnie kilka z nich znam. To chyba Balaam, Asmodeusz, Grezyl, Aman, Zapalniczka? Przecież na pewno nie jesteś spowszedniałym Borutą.
Lubię takie diabelskie zabawy. Chciałbym trafić do piekła, tam przynajmniej nie ma przysłowiowych ciumciaków. Może udałoby się dorwać jakąś Zapaliczkę lub też inną -iczkę.

Baalam, to zdaje się jakiś żydowski zamawiacz mesjaszy, Zawszegotowy. Asmodeusz - tak szepczą mi do ucha wiedźmy w trakcie uniesień. To zdrobnienie, podobnie jak legionek. Nieco irytujące, jeśli nie wymawiane z miłością. Zapalniczka jest zajęta przez Zdziśka. Natomiast Grezyl, to chyba jakiś nieborak z bajki o Gandalfie. W Amanie jest literówka. Nic z tego, Zawszegotowy.
---
DW
05 Sie 2018 o 17:40
Missisipi w ogniu trwa już od dawna, pełna eufemizmów dla Legionu. Bądź sobą i Ty, Eufemio, która jako cud rozkwitasz w mojej beznadziei.
---
DW
05 Sie 2018 o 17:57
Czyli, nawet jak bym się tu nie pojawiła, jako czarownica = czarodziejka, to i tak bym w "tym Ogniu" miała miejsce?:)

link
---
DW
05 Sie 2018 o 20:53
Legionie...wielbionyś ty między niewiastami...w zależnosci od humoru i buzujących hormonów ;););)
Co do imion to może Lucek,Samael...??
Ave satan :););)

ps.zupa z trupa się udała aczkolwiek nikt nie padł trupem...nawet "broszka" ;););)

Spadam...jakby co czekam na peronie 69 :):):) musze jeszcze kosę naostrzyć ;);):)
---
Czarownica ;)
05 Sie 2018 o 23:49
Aurora napisał:
Kochana Anielska Zołzo,
tak też napisałam, że wątpię, że się rozkręci:)
Może potrzeba czasu.
Napisałabym żarcik taki trochę...no inny, ale się bardzo, nawet za bardzo wstydzę. Dlatego chyba nie napiszę:))
No spaliłabym się ze wstydu, po prostu.
A chętnie bym pożartowała z wieloma ludżmi, którzy tu zapewne nie zawitają:(

Missisipi ...Wasza Missisipi


Anielska Zołza napisała:

Nie wstydź się, Missisipi, żart pewnie życiowy, a my już duże dzieci jesteśmy i w dodatku wiedźmy, przecież :D


Śmiało! :) :) :)"


Tak Anielska Zołzo, życiowy żart. Zapewne kiedyś się odważę:)
Wbrew pozorom jestem trochę wstydliwa, właśnie w takich kwestiach, bo żarcik jest dosyć pikantny:)
Ale fajnie z Wami pożartować.
Zapewne nie obędą się nasze żarty bez krytyki, ale lepszy uśmiech, aniżeli...:)
Poza tym oficjalne rozmowy o tematach tabu, to sposób na niwelowanie wielu barier i stereotypów.
Nie czynimy tego bez powodu:)
Fascynujące są różne osobowości i poczucie humoru jakim dysponujemy.
A najważniejsze, aby czuć się komfortowo i swobodnie, bo mimo szaleństwa*, wszystko ma fajny poziom.

Dobranoc, Anielska Zołzo:))
---
Czarownica ;)
06 Sie 2018 o 00:07
Płochliwa Eufemio,

Dostojna Jubilatko, dziś są Twoje urodziny :)
Życzę Ci tradycyjnie zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Aby marzenia realne się spełniły. Natomiast te, które upiększają Twój świat bajkowy, niechaj trwają, trwają...

link

link


Missisipi :)
---
Czarownica ;)
06 Sie 2018 o 08:19
Aurora napisał:
Płochliwa Eufemio,

Dostojna Jubilatko, dziś są Twoje urodziny :)
Życzę Ci tradycyjnie zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Aby marzenia realne się spełniły. Natomiast te, które upiększają Twój świat bajkowy, niechaj trwają, trwają...

link

link


Missisipi :)



A dziękuję,dziękuję Mississipi;););) całe życie 18 ;);));) chociaż powiadają że z kobietą jak z winem...im starsza tym lepsza. Na pewno znająca swoją wartość :):):)
Buziaki ;););)
---
Czarownica ;)
06 Sie 2018 o 08:44
Moniko, Assassin, STO LAT!
W zdrowiu, miłości, przyjaźni, spełnionych planach i marzeniach :)
Wszystkiego najpiękniejszego :) :) :)
[...] 
06 Sie 2018 o 13:36
Dziękuje bardzo za życzenia :)
---
Czarownica ;)
06 Sie 2018 o 19:45
Dołączam się do życzeń. Bądź szczęśliwa i spełniaj się w każdej dziedzinie, a nade wszystko w miłości.
---
Jan Stanisław Jeż
06 Sie 2018 o 20:04
janko napisał:
Dołączam się do życzeń. Bądź szczęśliwa i spełniaj się w każdej dziedzinie, a nade wszystko w miłości.


Janko:) Moc buziaków za tak piękne życzenia :):):)
---
Czarownica ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×