Tekst 12 z 13 ze zbioru: wierszuchy
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-08-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2117 |
Pudrują, farbują, w jedwabne majteczki ubierają,
Dobrych obyczajów strażnicy.
Wyrazy i zdania nam przekręcają,
Synowie kurwy, przepraszam, nałożnicy.
Nic, że zniknie przekaz, ważna jest estetyka.
Nie ważne że autor tak czuł,
Mówi lirycznej ubecji logika.
Ale ja nie uniosłem się gniewem, a się wkurwiłem.
Nie zażywałem cielesnych rozkoszy, a pierdoliłem.
Bydlaka nie łachudrą, a skurwysynem nazywam.
A przez ten wasz puder, za przeproszeniem, kicham.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ps. Ale te tutaj przeklęstwy zgrabnie wplecione - to jeszcze wersal w porównaniu z... No, ale jestem już starą babiną suchą, na poły ślepą, po ćwierci głuchą... i dla Dziatwy tej ciekawskiej wszędobylskiej to wiedza caaaałkiem zbyteczna
Ps. 2: jeśli dla estetyki znika tej estetyki przekaz - to znika wszystko