Świetny portret psychologiczny wiedźmy, ale jakże odmienny w treści od portretu Babki w Wilkowyjach z "Rancza".
W pierwszej strofie przed "że" brakuje spacji.

Moim zdaniem, nie jest to dobry tekst. Odnoszę wrażenie, że pisany na kolanie i w pośpiechu. Autor miesza rymy z bielą i odwrotnie. Na siłę stara się te rymy konstruować np. "potrafi"..."przez tyle laty". Co do treści, mam swoje podejrzenia, ale...złe wykonanie to rzut do własnego kosza.

Autorze, zanim zdecydujesz się na publikację, daj odetchnąć zmysłom. Wsuń wiersz pod poduszkę i przeczytaj go rankiem - kilka razy. Wnioski nasuną się same, chyba, że jesteś geniuszem :)

To moja recepta - za friko :)

Dziękuję za Wasze miłe słowa. Jak zawsze mnie uczą. :)
Janko, Dla mnie stereotypem Wiedźmy zawsze była i będzie starucha w poszarpanym ubraniu w miejscu trudno dostępnym. Archetypem Księdza - ten z filmów "U Pana Boga...". Rzeczywistość to wszystko weryfikuje. :)
Luciusannaeusmartin, ja naprawdę "piszę na kolanie". :D Ten zapisywałem m.in. w "Biedronce", w kolejce do kasy, po drodze do domu. :D Nie zawsze staram się zachować rymy. Mam jakieś takie dziwne skrzywienie - jak rzeźbię, staram się zostawiać ślady dłuta, wybieram dziwne drewno - aby jeszcze bardziej płaskorzeźba "mówiła" swoją materią. I to samo staram się zachować w pisaniu. Piszę od 2011, pierwszą rzeźbę w glinie zrobiłem w 1978. Nie posiadam żadnego wykształcenia artystycznego. A recepta jest dobra. :)

Mnie wiersz się podoba,a wiedźma z wrzosowiska jest okropna i lepiej się od niej trzymać z daleka:)

Dzięki Adela. To miłe, że byłaś.

Dobry wiersz, Kasku :) Podoba mi się, napisałeś sercem. A tam gdzie prawdziwe uczucia tam zawsze jest poezja, choćby technicznie niezbyt sprawnie.
Czytam nieraz tak zwanych "poetów" u których świetny warsztat, ale prawdy brak. To nie są artyści tylko rzemieślnicy.

Pozdrawiam z :-)

Piórko, w Księdze Gości na mojej stronie internetowej, nieznany mi Pan porównał mnie do człowieka Renesansu. Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie. Po Twoich, czuję się podobnie. DZIĘKUJĘ. Publixo jest naprawdę cudowne, - pozbierało kilku takich, tak bardzo ważnych dla mnie, NAUCZYCIELI, że, - jak karawana... :)