Tekst 230 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-11-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2868 |
Janko zaproponował, żeby od czasu do czasu przypominać swoje wcześniejsze utwory. Oto moje z Tuwimem:
1)
Jedna panienka koło Zaosia
Kiedy nie było przy niej żonkosia
Sama się zabawiała
A do znajomych mawiała
I tak mówią o mnie:-”Zosia Samosia”
2)
Pytały panie w Leśniczówce Pranie
Cóż zrobisz Julianie jeśli Ci stanie
Twa słynna „Lokomotywa”
Kiedy jej braknie paliwa
Zwrotkę dopiszę moje drogie panie
3)
Powiedział Tuwim do ślubnej:- Żono
Kiedy spojrzałem na Twoje łono
Takie cuda zobaczyłem
Że aforyzm ułożyłem
„Rodzynka – stroskane winogrono”
4)
Chciał Tuwim jechać na Gwadelupę
Skosztować słynną żółwiową zupę
Lecz gdy panowie niemili
Paszportu mu odmówili
Rzekł im:- „Całujcie mnie wszyscy w dupę”
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Mówił jegomość spod miasta Ruda,
że wszystkich ma gdzieś powyżej uda.
Niech tam sobie harcują
i na rodaków plują,
a są tam Jantoś, Jaruś i... ktoś jeszcze.