Tekst 7 z 42 ze zbioru: Jak u Beaty z Wolskich Obertyńskiej
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-11-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 3189 |
Dzień jak obietnica
Dzień jak niespodzianka
Dzień niby tortowe ciastko
Zielona uliczek serpentyna
owija się wokół spojrzeń
aby w dół spłynąć miękką taśmą
Radość wespół ze smutkiem
chmurki trzymają za ręce
dachy lśnią niczym garnki olkuskie
i ja zdumiona spoglądam
na moje rodzime Miasto -
swoja w nim jestem czy obca?
Z podobaniem befano :)