Przejdź do komentarzyRząd Marchewek
Tekst 3 z 32 ze zbioru: Satyra
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-11-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1925

Padł blady strach na rząd marchewek, 

otóż arbuz pod wpływem pietruszki 

rzekł, że marchewki to grupa spróchniałych dziewek, 

a nać to eksperyment jeszcze za ruskich. 

 

Powiedział jeszcze, że gleba zgniła, 

rosną pokurcze na świńskim łajnie, 

ten rząd wykopie, już bierze `widła` 

- O kurczę, czuję się tak jakoś fajnie. 

 

Zarejestrował to i jeszcze więcej w pamięci swojej pewien ogórek 

Miało być ostro, było normalnie z gry w tym tygodniu odpada Jurek* .


* Pisane dobrych kilka lat wstecz  w trakcie zawirowań personalnych  wokół Marka Jurka. Moim skromnym zdaniem nie stracił nic na aktualności.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Popracowałabym nad wierszem. Fajnie byłoby, gdyby udał ci się taki rytmiczny jak "Komar". Tylko trzeba byłoby jeszcze pogłówkować. Atmosfera jest :)
avatar
Podobnie uważam - jest zaczyn, ale ciasto musi wyrosnąć :)
avatar
Oceny na wyrost, zwłaszcza ta, dotycząca "literackiego poziomu", ale strofki... Bardzo, bardzo wdzięczne i uśmiechnięte :-)

:-)))
avatar
Rząd spróchniałych marchewek
Jak wszystkie inne rządy
Odejdzie - a z nim debet -
Bo żadne u nas sądy
Nie zmienią k/raju w Eden.
© 2010-2016 by Creative Media
×