Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2017-09-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2239 |
Abyśmy się wszyscy zrozumieli, konieczna jest definicja bycia Polakiem. Dla mnie Polakiem jest nie tylko ten, co posiada polskie obywatelstwo, ale wszyscy, którzy się do polskich korzeni przyznają, a mieszkają gdzieś tam w świecie. Co do tego, że nie ma przymusu bycia Polakiem, to chyba wszyscy się zgodzimy? Zakładam, że wielu Polaków ma precyzyjniejszą definicję, uwarunkowaną wydumanymi wartościami, ale tekst jest skierowany do wszystkich, więc niczego nie będę uwarunkowywał. Dla przykładu nie napiszę, że Polak musi być katolikiem, także że musi być patriotą, mieć biały kolor skóry, orientację heteroseksualną, brak żydowskich przodków, itd. . Zakładam dlatego, że pojawiły się w kraju sorty, genetycznie obciążeni zdradą, i inne kanalie (cytując klasyka). Propozycje związane z pozbawianiem obywatelstwa jeszcze oficjalnie nie padły, ale grunt już jest przygotowany. Jeślibym chciał krótko skomentować sugestię zawartą w komentarzach dobro zmianowego trollingu, to powiem: oddaj dowód i wypierdalaj!
Mam dla Państwa niespodziankę! Otóż obstawiam polityka, który niedługo wypowie zdanie: „Jeśli komuś się nie podoba, to jeszcze może wyjechać”. Stawiam krowę marki absolut na tego siwego, niechlujnego dziada z dłuższymi kudłami. Jeszcze musi robić wrażenie na ludziach z wątpliwą orientacją polityczną, prawda? No, jeszcze można to, jeszcze można tamto. Dużo jest tego jeszcze w naszej przestrzeni społecznej. Jest taki stan, który się nazywa katalepsja. Otóż człowiek zapada w sen i nie wiadomo kiedy się obudzi. Ostrzegam wszystkich kataleptyków, którzy się obudzą ze snu: uważaj, żebyś nie popadł w tarapaty, kiedy zwleczesz się z wyra!
Ojczyzna nasza Polska jest rodzaju żeńskiego, więc spójrzmy teraz z jej perspektywy, ponieważ ona się wyrzeka. Podobne wyrzeczenia odbywają się podczas sakramentów w kościołach. Wierni wyrzekają się Szatana i wszystkich sprawek jego. Ojczyzna wyrzeka się homoseksualistów i lewaków, ponieważ są oni nierozerwalnie związani, a poza tym to jest obrzydliwe, okropne i śmieszne, żeby mężczyzna z mężczyzną. Ojczyzna wyrzeka się magnatów w togach, co oznacza, że sądownictwo należy generalnie przewietrzyć. Ojczyzna wyrzeka się genetycznie obciążonych zdradą. Dyrektorów teatrów, aktorów, dramaturgów i publiczności. Noblistów i reżyserów. Profesorów. To jest prawdziwy powrót do korzeni! Nasza matka Polska oczyszcza się, szlachetnieje na oczach świata. Polska teraz się skrobie. Potem znów się będzie skrobać, a potem znów. Do cna! Na koniec zeżre łożysko.
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Mam jednak kilka uwag co do stylu i zapisu. Moje sugestie:
*co musi być - który musi być (zwłaszcza że niedaleko jest ponowienie "co"),
*także że musi być patriotą - również/jednocześnie patriotą (uniknięcie drugiego "musi" oraz zgrzytającej zbitki "takŻE - że"),
*genetycznie obciążeni zdradą - genetycznie obciążone zdradą ("te" sorty, nie "ci" sorty), lub: "pojawiły się w kraju gorsze sorty, genetycznie obciążeni zdradą i inne kanalie (wtedy zapis może nie odnosić się bezpośrednio do "sorty").
oceny: bardzo dobre / znakomite
Mimo wszystko, ciekawa jestem i nawet założyłam nowy wątek na forum, w dziale Offtop:
http://www.publixo.com/forum/0/tid/517
mam nadzieję, że czekanie na odpowiedź nie będzie czekaniem na Godota.
Powrót do korzeni. Ciekawe jakich. Ale niech sobie wraca - nawet do jaskiń. A jeśli chce się oczyszczać, to są inne sposoby niż wziąć coś na przeczyszczenie i srać gdzie popadnie.
Genialna metafora na końcu - Polska się skrobie.
Pozdrawiam, Legionie.
Nie boję się, ale jestem ciekaw,
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Polska - to przede wszystkim jej wielki
- z Polonią to razem plus minus 60 milionów Polaków -
nasz nieśmiertelny Naród. My-naród.
Taki, jakim go p. Bóg stworzył
ze wszystkimi naszymi wadami, ułomnościami, geniuszem i szaleństwem.
Wara nas dzielić i nas sortować!
W A R A
!!!
Co jest z Polską?
nasza tysiącletnia z kawałem Historia zna wiele odpowiedzi. W skrócie można powiedzieć, że
jako waleczni i kochający wolność Polacy po wielokroć byliśmy,
jak powiada staropolska mądrość,
raz na wozie i 100 razy pod wozem.
Taki mamy, sorry, klimat
(patrz podsumowanie)
No, chyba że jakimś cudem powróci - jak bumerang, co ci ścina mózg - miraż tromtadrackiej Polski od morza /Bałtyk/ do morza /Czarnego/
Wara nas dzielić!