Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2017-12-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2008 |
Puszcza się pokotem ściele
wielki krzyk podnosi wielu.
Ty nie żałuj, bo te drzewa
korzeń miały w peerelu.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
wtedy zrobi się przejrzyście.
Tyle że w tym prl-u
korzeń ma z tych, co rżną, wielu.
Tak więc siebie bardzo ładnie
musi wyrżnąć też przykładnie.
:) :)
Niemcy zbytnio interesują się stanem polskich drzew i nie tylko, a sami u siebie... rżną, gdzie popadnie.
W Niemczech nie ma ochrony prastarych lasów, a sadzą drzewa koło drogi już w odległości 80 cm od pobocza, dzięki temu kwitnie handel organami od motocyklowych dawców organów, o czym sam miałem się okazje przekonać w moich niemieckich okolicach, gdzie na drodze zostawił życie młody mocoklista, bo nie miał szczęścia wylądować między drzewami, po poślizgu, kiedy wyprzedzał "na trzeciego" i wyrżnął dokładnie w drzewo, koło którego już ktoś, kiedyś zginął, o czym informował krzyż po poprzedniku. W Polsce, wg nowych praw, odległość drzewa od pobocza wynosi min. trzy metry, zatem niektóra wycinka drzew tuż przy drogach ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa podróżujących, szczególnie na tzw. czarnych odcinkach dróg, oznaczonych, jako wypadkogenne* miejsca.
A oto przykład, jak IV Rzesza rżnie u siebie zdrowe lasy, bo gospodarczy priorytet jest najważniejszy, a nie jakiś tam kornik drukarz, zecer zwójka, czy antykwa buraczana.
http://rynekinwestycji.pl/wycinka-drzew-w-niemczech/
oceny: bezbłędne / znakomite
Po sam ich pieniek,
Bo są z PRL-u,
Mój przyjacielu!
Piła ścina bór brzeszczotem,
Lecz co będzie potem?
Nikt nie myśli o tem.