Tekst 218 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-05-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1437 |
POLISH HYDE PARK
tu limeryki jak podwiązki
niby sexowne a bez smaku
kopiować wzorce trzeba umieć
szczególnie perły tkwiąc w ślimaku
Twardowski czmychnął przed diablicą
chyba odwrotnie - prawda zgrzyta
wszystko mi jedno! pierwszy rodak
co na księżycu spadł z kielicha
niech Whisky zwilża brzeg Tamizy
Wisłę wspomaga Reksio z kliką
pora na bajki szelmy z orłem
irlandzki szalet sub-komikom
w cudzych futrynach skrzypią wrota
wokół się piekli lud oporny
miotając łajnem po szlachecku
o małpowaną czystość formy
dla mnie kaganiec i kolczatkę
kujcie kukiełki łajno tanie
póki się we mnie `Brzechwa dzieciom`
mam w d... zgodne małpowanie
Tu jest bardzo dobry wiersz.
Ironiczny, gorzki i prześmiewczy.
I dobrze napisany.
oceny: bezbłędne / znakomite