Przejdź do komentarzyNIEROZŁĄCZKI
Tekst 217 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-05-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1485

NIEROZŁĄCZKI 


kiedy Paweł Gawłowi podgryzał pylony 

Gaweł grzebał tunele pod Pawłowym mostem 

jednostajność zalotów zmieliła publikę 

ileż można wiosłować ażurowym wiosłem 


opustoszał horyzont wygaszono światła 

ziewający księżyc cierpliwych wypłoszył 

od jutra zajadłe klonowanie klonów 

nawet diabeł się zdrzemnął w wiklinowym koszu



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Masz mój głos za sztukę, bo jesteś rzeczywiście dobry w konstruowaniu wierszy rymowanych.
Zachowanie ciągłości myśli w sposób nienachalny, a rytmiczny, to sztuka przez duże "S".
avatar
Całkiem ciekawe
avatar
Puszczyk, podoba mi się określenie o "konstruowaniu wierszy". Rzeczywiście, pasuje do mnie jak ulał z racji mojego inżynierskiego wykształcenia, oraz wykonywanego zawodu. Jak każda konstrukcja posiada również osobistą głębię przekazu.

No cóż, rymowanie jest dość kłopotliwym ograniczeniem dla poetów, którzy mają problemy właśnie z konstrukcjami. W bieli można pływać nie dbając o statykę, toteż i możliwości są nieograniczone.

"Każdy orze, jak może". O owocowanie można się spierać godzinami.

Dziękuję za "S".


zebra, bardzo mi miło, że całkiem :)
avatar
Diabeł był się zdrzemnął
W wiklinowym koszu,
Ale wzeszedł księżyc,
I go stąd wypłoszył.

Biegnie kusy, biegnie,
Za nim lecą cienie.
W krzakach spała para.
Czart nasz spłoszył Gienię.

Takie nierozłączki
U nas w Polsce właśnie,
A kto w to nie wierzy,
Niech go dunder trzaśnie :(
© 2010-2016 by Creative Media
×