Przejdź do komentarzyz mgły
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-12-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1437


https://www.wallpaperup.com/




mógłbym przysiąc nadal jestem 

współbrzmiały ze śmiechem 

podaję rękę cieniom


odwiedzam milczenie 

jakbym nie mógł 

wyłudzić więcej chwil


kiedy strzegłem snu 

na szybach przystawał deszcz 

jak w soczewce skupiał światło


poszedłem dalej nie bacząc 

na skrawki jutra 

które biegnąc po fali 

kaleczą oczy piaskiem


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pięknie - jest nastrój, jest obrazowanie, jest refleksja. Jest poezja.
avatar
Mgła, cienie i deszcz. Ulotne i delikatne, jak cały wiersz.
Ładny. Bardzo :)
avatar
Mgła - patrz nagłówek - jest metaforą nieznanego /które najczęściej niewiele szczęścia po sobie obiecuje, bo ilu mamy tych wszystkich na Ziemi wygranych w totka??/.

kiedy strzegłem snu
na szybach przystawał /nocny/ deszcz
jak w soczewkach skupiał światło /gwiazd/

(patrz 3. strofa - cytat z pamięci)

Co możesz widzieć w ciemnościach świętej czarnej choć oko wykol nocy??

Za dnia mgły kolejnych złudzeń, po zapadnięciu zmroku nocne przy/widzenia - z mgły powstałeś, i w mgły się obrócisz
© 2010-2016 by Creative Media
×