Tekst 117 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-12-11 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1734 |
Ludzka kreatywność
Gdy udaje się że Boga nie ma
Tworzy się światy wedle swego nałogu
W kształcie znika upragniona drama
Jaki wręczył Stwórca z darem dekalogu
Pokój niezdobyty z ideałem
Kiedy się skarży ryglują drzwi na spusty
Forsują wartości arsenałem
Zniewalają by dźwigać śmierci balasty
Dualizm; świat dany i tworzony
Jakże wiele tras życia i śmierci przetarł
Koło historii ujawnia plony
Jaki wehikuł świat wiózł i dokąd dotarł
Można odwrócić sytuację - gdy udaje się, że Bóg jest, właśnie wyznawcy Allaha w Strasburgu dokonali aktu wiary, wszak w imię Allaha zabijają.
Wiersz ciekawy, choć rymy nie najlepsze :)