Kubła zimnej wody byłoby przymało!

Niestety, to NIE JEST limeryk

(patrz tytuł cyklu)

Prawdziwy katolik jak mormoni nawet nie wie, jak to wygląda.

- wytłumacz to księżom, którzy - chociażby w Ciechocinku (mają tam kościelne sanatorium) - sprowadzają sobie - sam widziałem - "laski", nieosiągalne finansowo dla takich, jak ja. Sam widziałem parę lat temu, bowiem okno z mojego pokoju w sanatorium akurat było skierowane w tym kierunku :-(((