Tekst 19 z 102 ze zbioru: Listy
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-12-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1237 |
zagubionym na rozdrożach wskaż drogę
sandały rozwiązane rzemyki popękane
w ustach sucho napój baranki moje
włóż mi ziarno mądrości w głowę
niech zakwitnie
śpiew ptaków wiosną
gdy idziemy w pole
pora zasiewu
pora żniwowania
zapuść sierp i siecz
ziarno do spichlerza
plewy dla zwierząt
wyjdź po mnie jak świt wita jutrzenkę
pobiegnę za tobą zielona łąką przywitać się
wyczekuj nas tato bo ty jesteś ojcem
w myślach znużeni w chorobach zagubieni
cierpimy bez twojego głosu bez radości
co unosi nas pośród ziemi
na niebie ptaki
radość rozbrzmiewa boś niedaleko
przyjdź w pokoju zawołaj nas
jak ojciec z matką swoje dzieci woła
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Serdecznie :)
oceny: bezbłędne / znakomite