Przejdź do komentarzyCo by tu spsocić?
Tekst 62 z 78 ze zbioru: Przemyślenia z życia wzięte
Autor
Gatunekfilozofia
Formaproza
Data dodania2021-02-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń940

Co by tu spsocić?


Dzieci od zawsze broją, psocą i często niestety psują. Taka ich natura. Mają bujną wyobraźnię i wszystko je fascynuje. Stąd też wiele dziwnych pomysłów rodzi im się w głowach.

Dorośli nie powinni gasić ich zapału i głodu poznawania, lecz w możliwie prosty sposób uczyć je reguł postępowania. Pamiętając przy tym, że są jak odkrywcy, którzy za wszelką cenę pragną odkrywać nowe, nieznane dotychczas rzeczy i miejsca. A także, że ich umysł jest jak tabula rasa, która wypełnia się poprzez ich codzienne doświadczenia — za prawidłowość których to właśnie oni są odpowiedzialni.




  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Za świat odkryć naszych dzieci odpowiadają ich r o d z i c e.

Jeżeli dzieci psocą, wiecznie coś psują i odkrywają wyłącznie ciemne strony mocy, odpowiedzialni za to są ich ojciec i matka, bo to oni uczą swoich milusińskich elementarnych społecznych zachowań takich jak:

- dziel się z siostrą i z bratem;
- nie kłam;
- nie śmieć;
- nie lej wody;
- gaś po sobie światło;
- nie dewastuj;
- ucz się oszczędności;
- szanuj swoje zdrowie;
- nie wyrzucaj chleba;
- kochaj zwierzęta;
- współpracuj;
- .................
- .................

Jeżeli rodzice są nieobecni, ich pociechy /społeczne sieroty/ z kluczem na szyi biegają po ulicy,

i to ona je "wychowuje"
© 2010-2016 by Creative Media
×