okna zabite
mylą kobite
ona se mysli
szuka w nich głebi

a tam tylko
śtuka wspułczesna
dla głąbów

W latach 60-tych ub. stulecia wielki Wielki Andy Warhol namalował kilkadziesiąt obrazów pt. "Zupa Campbell".

Każda z tych jego "Zup..." to żywa reklama puszki z grochówką, fasolówką, kapuśniakiem, pomidorówką etc.,etc. firmy - a jakże! - Campbell.

Dzisiaj tylko j e d e n z tych -dziestu obrazów kosztuje

............................

/odpowiednie wpisz/

To nie ty, a rynek Odbiorców decyduje o tym, co w sztuce ma wartość, a co możesz sobie wyrzucić na śmieci, choćby nie wiem jak bezcenne nie było

Trzeba być dzisiaj ciężkim frajerem, by cenić to, czego nikt nie ceni. Komercjalizacja wszystkiego - absolutnie wszystkiego - to w XXI wieku powszechny standard

To kiedy mnie Pan odblokuje? Jest jakaś dla mnie nadzieja? Cień nadziei?

rynek odbiorców sztuki
zblazowane tłuki

no cóż
jam tchórz
i omijam ludzi
człowiek niesmak budzi

Twój wiersz, Emilio, muszę pokazać Córce, ona się zna na malarstwie. Do mnie niezbyt przemawiają takie abstrakcyjne, ponure obrazy. Wśród jego czerwono-niebieskich obrazów może bym i co znalazła, co by mi się podobało. Zresztą nie wiem, generalnie nie lubię ponurości. Ale rozumiem, że są ludzie, którym taka sztuka może się podobać.