Tekst 214 z 255 ze zbioru: miszmasz
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-10-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 931 |
~
Felek dziś bawił w miejscowości Tyniec;
zamierzał nabyć dwie dorodne świnie.
Szykował córki wesele
(a miało być gości wiele)
- miast kupić - ukradł. Tradycja w rodzinie ..
~~
https://iv.pl/images/f871b3deb9b5a4c8fcaeadf470463b76.jpg
- Tato, czy jestem Żyd czy Ruski?
- Ruski - odpowiada ojciec. - Ja jestem Ruski, to i ty też.
Wańka, nadal niepewny swojej narodowości, pyta o to samo matkę.
- Jesteś Żydem - słyszy w odpowiedzi. - Bo ja jestem Żydówką. Ale dlaczego pytasz?
- Bo Saszka ma nowy rowerek, który mi się podoba i nie wiem, ukraść mu go czy odkupić.
Tak to i z tymi świniami było.
oceny: bezbłędne / znakomite
a świnki .. zjedzone :-)))