Tekst 64 z 81 ze zbioru: Zachód
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-11-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 854 |
taka zwyczajna jesteś z tym mopem
bez makijażu i włosy w nieładzie
że popełnię niejedną strofę
jak talerze na stole kładziesz
lata minęły i szczyty uniesień
zostało coś czego nazwać nie umiem
jesteś częścią przyrody – jak jesień
pełna deszczu i przedziwnych wzruszeń
trochę już zmarszczek i ciut mniej wigoru
ale kiedy przy kominku stajesz
znika sepia i znowu nabierasz kolorów
w tym zdjęciu wiszącym na ścianie
dziś już nie żyjemy w namiętności szale
wszystko płynie leniwie pod stropem
dziś z pieca zakalec
ale...
kocham cię dalej
kiedy patrzę na ciebie z tym mopem
oceny: bezbłędne / znakomite
Bo jesteś tu
I przy mnie budzisz się
/K. Krawczyk "Bo jesteś ty" 2002r./
Łączenie metafizyki uczuć z szarą codziennością :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Tak trzymaj i nie daj sie zasknedlowac :)
Niestety, moja satyra o knedlowisku i Twoj pierwszorzedny komentarz zniknely w czarnej dziurze cenzury.
Trzymaj sie z dala od wirusow i energetycznych wampirow.
Serdecznosci
Zbyt stabilny emocjonalnie i sprawny intelektualnie jestem dla manipulacji oszołomstwa.
Nie wiem jakimi drogami chodzi tu cenzura i jej przydupas, bo w twojej satyrze nie było nic zdrożnego. A przydupas płacze na forum, że go blokują. Jakby złodziej krzyczał "Łapaj złodzieja!".
Za ocenę wiersza dzięki :)