Szanowna Pani,
wyszukala Pani jeden blad (literowke),Rzeczpospolita - Rzeczypospolita, a bledy bija Pania w oczy. Mnie umknelo "y", za to Pani je gorliwie dodala w swojej wypowiedzi. Ale nie o to chodzi. Prosze spojrzec na strone:
http://henrykrogowski.blog.onet.pl
a zrozumie Pani, po co ja pisze... Pozdrawiam serdecznie.
Henryk Longin Rogowski.

Tekst zamieszczony POD tytułem (patrz nagłówek) - nie jest ani biografią, ani pamiętnikiem (patrz deklarowany gatunek literacki), a maksymalnie skróconą i po uczniowsku skopaną, marną recenziną, jak rozumiemy, jakiejś własnej publikacji.

Od Autora spodziewalibyśmy się tutaj, na literackim portalu, czegoś dużo bardziej kompetentnego i zdecydowanie pojemniejszego.

Angielskojęzyczna wersja tej "recenziny" niczego więcej tu nie wnosi.

Po lekturze tej zachwalanki wiemy już, że proponowana powieść nie warta jest czytania

W tak krótkim tekście polskojęzycznym popełnione błędy ort., int., gram. wprost zatrważają

Jak pokazuje licznik "wejść" na stronę, już 1.375 razy przeczytano ten pseudoliteracki bzdet

Mądre pisanie, to postrzeganie nas Polaków w świecie... itd.,itd, itd. (patrz tytuł zbioru).

O, Maryjeczko święta...

Prawda i Prawda (nagłówek!) - to prawdy trzy, z których jedną jest tzw. mydlenie oczu szan. Czytelnika