Tekst 15 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-10-26 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1447 |
Do szczekaczki
Nie wrzeszcz na ulicy, jak zła szczekaczka,
Którą kiedyś tak mocno znienawidzono
Wśród wrogich łapanek.Była esbecka
Chociaż już nie szczeka. Szpon jej roztrzaskano.
Chcemy, być sami ze sobą. Bez obcych,
Drogi pokrętne wyprostować w macierzy
I wsłuchać się w szum skrzydeł lotów orlich.
Dźwięki jasne. Miłość miłością się mierzy
(patrz ostatnia strofa)
Co Autor proponuje zrobić z tymi "obcymi"?? W wolnej Polsce konstytucja gwarantuje każdemu jej obywatelowi - a także naszym gościom i turystom /nawet tym z najdalszej krainy Zambezi czy innego Borneo/ pełnię poszanowania i full-service o każdej porze dnia i roku.
Szczekaczka - czyli tzw. głośniki - w czasie hitlerowskiej wojny i później za peerelu były najprostszym najtańszym (i wówczas jedynym) sposobem powiadamiania WSZYSTKICH o bieżących zarządzeniach, ostrzeżeniach, istotnych wydarzeniach etc.
Dzisiaj szczekaczka - to także głos przez megafon towarzyszący pielgrzymkom
(patrz 1. linijka tekstu)
Jaki inny lepszy patent Autor ma dla tych, którzy w sporej zorganizowanej grupie przemieszczają się po ulicach??
(vide końcowa konkluzja, która przeczy przesłaniu, nawołującemu do otwartej walki z szczekającymi obcymi)
Miłość mierzy się uczynkami - to jedyny wiarygodny jej tester