Tekst 7 z 7 ze zbioru: Osobiste narzekania autora
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2023-09-14 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 246 |
małe istotki puszczają pąki i kłosy,
owoc puszczają drobniutki
będący dla zwierząt pokarmem,
cóż wam z tej pracy
cóż wam z tego trudu
obumarłe łodygi nie zabierzecie do grobu
jako jeden z niewielu owoc wypuszcza pełny, ziarnisty
pełen kłos zboża najwyższy
a wy jak wszyscy łodygi wpuściliście
i jak chwasty do pieca wrzucone giną
a wy jak wszyscy wypuściwszy swój owoc niczym zpęcznieje
ginie umierając jak wszyscy
a tej co z nas ale nie z naszej wyrósł łodygi, pnie się do góry
muskuły napina, do góry się wznosi, i ginie
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz całość)
inne czeka /komu dzięki, też wiadomo/ szybki czy też powolny uwiąd
i tak to leci
od tysiącleci
Znajomość praw biologii /tutaj botaniki, morfologii i fizjologii roślin/ uwalnia nas od biadolenia nad tym /biblijnego/ siewcy dawno przecież rozsianym/rozlanym mlekiem
/w tym w literaturze, a "Biblia" to właśnie natchniona literatura/
NIE JEST wynalazkiem XX wieku. Przeczytajmy uważnie choćby "Bajki" Ezopa (VI w p.n.e) czy "Treny" Jana Kochanowskiego (1530 - 1584)
i porównajmy wymowę tego wiersza z tamtymi tekstami
cóż wam z tego trudu
obumarłe łodygi
(vide wszystkie te narzekania)
Vanitas vanitatum et omnia vanitas!
/"Pismo Święte", "Stary Testament" "Księga Koheleta"/