Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2023-09-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 314 |
Funkcjonariusz Ruchań czy jak mu tam, wziął i opuścił stanowisko pracy aby pofatygować się osobiście przed dziedziniec budynku w którym ma dobrze płatną robotę i użerać z Tuskiem usiłującym przeprowadzić konferencję przy Woronicza.
Policja zawinęła do suki posłankę Gajewską, która przez megafon informowała na terenie Otwocka o liczbie imigrantów sprowadzonych przez PiS. Posłankę pouczono, że jej zachowanie nie spodobało się dowódcy policjantów.
Podobno straż miejska odwiedzała dziś moich sąsiadów i kazała pościągać bilboardy z politykami opozycji pod groźbą kar administracyjnych. U mnie nie byli. Niczego nie widzialem, ani nie słyszałem, bo stałem odwrócony plecami do okna. Chwilę później zaczęli dzwonić do mnie sąsiedzi z informacją, bo u mnie nawięcej. Nikt nie potrafił podać podstawy prawnej. No i największy z bilboardów stojący na działce sąsiada urzędników nie interesował. Na tym bilboardzie jest kandydat PiS. Nikt niczego dotąd nie ściągnął.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
taka sprawiedliw/k/ość,
bo ważniejsze
jest grosiwo!
chociaż od 33 już lat żyjemy w nareszcie wolnym kraju! -
a przecież żyję dostatecznie długo, na wielkim, mniej wielkim i na całkiem małym świecie wiele widziałam i z niejednego pieca suchy najczęściej chleb jadłam
;(
gdzie przez całe dziesięciolecia dbano wyłącznie jak nie o fartuszki szkolne i krzyże w każdym szkolnym pomieszczeniu,
/gdy tymczasem "w międzyczasie" dzieciaki mdlały z głodu/
to o reformy reform, i panie sprzątaczki - z całym szacunkiem - zarabiały plus minus tyle, co nauczyciel
(a w zasadzie nie nauczyciel, bo tylko po studiach magisterskich tzw. pani)
- i
B I N G O!
mamy to
oceny: bezbłędne / znakomite