Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2024-02-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 296 |
kim należy zostać? prosta sprawa:
kazicielem dochodzeń, rozstrajaczem fabuł!
niech śledztwa w przyszłych czytadłach idą jak
najgorzej, nigdy nie następuje rozwiązanie akcji!
nie będziemy musieli zbytnio się starać, ot:
ówdzie i owędy rozsieje się plotki, ciśnie kalumnie,
w paru flakonach pozostawi mefityczne wyziewy,
czy wydrapie się bezsensowne hasło na miejscu zbrodni
(`znałem lilije waszych matek jeszcze przez zdarciem!`).
gdzieś podrzuci się sygnet z gumy,
w czyjeś podudzie zatopi zardzewiały scyzoryk
lub wepchnie koło samonastawne w babrzącą się
ranę porwanej dziewczyny (umarłaby i bez tego),
kilka pań będzie musiało się tłumaczyć z zawartości
torebek, woreczków strunowych, gdzieś tam błyśnie
majcher, pocieknie krew niemowlaka, jacyś bogaci
wdepną w nie najświeższe, rozlane na progu ciało.
już widzę tych osiwiałych profilerów, dochodzeniowców
z nerwicami jak postronki. bo... gdzie, jakim cudem?
co robiła kaszanka w mózgu ofiary, jaki chory
skurczysyn wetknął szczypce zasuszonego kraba
pod język zwłok prezesa-defraudanta?
skąd biorą się litry majonezu na miejscu każdej
strzelaniny? co mafie chcą tym przekazać?
przed czym ostrzega srebrna stopa nasprejowana
na brzuchu każdej zarąbanej zakonnicy?
niech nic się nie spaja, a odkleja od reszty. o swoją
fabułę również nie ma co dbać. to tylko kryminał
pisany maczkiem i w dobrych intencjach,
może nawet ku pokrzepieniu serc,
tylko udziwniony przez wprawniejszego rozstroiciela.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite