Tekst 36 z 32 ze zbioru: W miesiącach rozkwitających hiacyntów
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2024-04-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 282 |
`Czas się zielono` w oknach układa
Skrzypi słowika stara pozytywka
Okrągłe oko otwiera poczwarka
Dziewczęta noszą nagie usta
Pod futrem kotki rozkosz już ciężarna`
To prawda: zieleń piętrowo wchodzi w przestwór pobladły
Lecz nigdy nie usłyszałam w kwietniu słowika
Wierzę na słowo iż oko poczwarki bywa okrągłe
gdy usta dziewcząt są ustrojone w jaskrawą szminkę
A w domach kicie - wysterylizowane
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
` - Twoje włosy hiacynty -
- Twoje palce armia
- Strąć mnie w głębsze pragnienie`
- Czyimi włosami bywają hiacynty?
- Ile palców liczy sobie armia?
- Nie chcę być strącana bowiem pragnienia
się nie ugasi kiedy głębia
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam :)