Przejdź do komentarzydo konkretu od kotletów
Tekst 125 z 133 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-04-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń234

kiedy się cała rozłażę 

od marzeń, od marzeń, od marzeń 

i kiedy się cała odmieniam 

w marzeniach, w marzeń odcieniach, 


ty dziwisz się (cały - konkret) 

i rzecz ujmując ściśle 

dwa gesty - dól-góra - po brodzie, 

kwitujesz: ja w to nie wchodzę 


i spełniasz się w majsterkowaniu 

lub oczu nie spuszczasz z ekranu 

i wtedy nie jesteś marzeniem. 

lecz faktem, tak zwanym spełnieniem. 


i po co się, myślę, rozłażę 

w marazmie rozlazłym od marzeń? 

marzenie się samo zmienia 

w konkrety - nie do wybaczenia 


nad śrubką, nad netem, nad ti-vi. 

fakt, konkret (dziwnie mi) - żywy! 

z tych mrzonek, z miraży i bzdetów 

do kuchni i zbitych kotletów 

zagoni jak w kozi róg 

myśl: marzeniem wciąż przecież być mógł…!







_____________

* marzec 2015

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kazimiera Iłłakowiczówna lepiej by tego nie napisała :)
avatar
Oj, napisałaby Iłła lepiej. Ale dziękuję:)
© 2010-2016 by Creative Media
×