Przejdź do komentarzyO Franku i doradzaniu
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-08-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń196

O Franku i doradzaniu


Radził polityk Franek z Olkusza,

żebym wspierał ojca Tadeusza.

Podziękowałem za radę,

bowiem taką mam zasadę,

że mnie interes księży nie rusza.

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Mnie nie tylko interes księży nie rusza, ale i inne ich rzeczy i sprawy też.
avatar
Marianie, serdecznie dziękuję.
avatar
Rozumiem wspieranie kalek i niepełnosprawnych intelektualnie, ale żeby wspierać

PEŁNOSPRAWNEGO

??

W czym taki lepszy od samotnego emeryta dziadka/babki

albo

samotnej/-ego matki/ojca z wianuszkiem dzieci w ubogiej chatce

??

Życie kosztem innych jest

n i e m o r a l n e
avatar
Wzorzec duszpasterza

król Kościoła /nie mylić z papieżem!!/

Chrystus

był bosy, do wygłaszania swych nauk nie potrzebował żadnych świątyń ni ołtarzy, ni kapiących od złota ornatów

i - ponieważ - bo

nauczał w pierwszym lepszym
w cieniu tysiącletnich drzew
oliwnym sadzie
avatar
Nie mylimy zwykłych /prostych, elementarnych/ pojęć słownika polskiego. Jedno z nich, rzeczownik

P A S O Ż Y T

głosi:

jeżeli żerujesz na innych, to /choćbyś był Bógwico/ jesteś nikim
avatar
Trzeba mieć ciężką /nieuleczalną/ zaćmę, żeby wspierać pełnosprawnych
avatar
Wspierajcie o. Tadeusza, choć chłop jak byk ma łeb jak sklep i sam się rusza! Wspierajcie go, bidoka! Od Piły, Brześcia i Wąchocka, przez Kalisz - do Sanoka!
avatar
Pani Emilio i Belino, serdecznie dziękuję za komentarze
© 2010-2016 by Creative Media
×