Przejdź do komentarzyPODWÓRKOWY TRZEPAK
Tekst 16 z 25 ze zbioru: Transformacje
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-04-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3863

PODWÓRKOWY TRZEPAK


pośpieszne rozmowy wiszące

do góry nogami chichoty

zastygły zamknięte w metalu

jak rączek dziecięcych pieszczoty


co ciepłem niewinnych uścisków

pieściły zmęczone kończyny

wiernego wielbłąda z podwórka

cierpliwie przez długie godziny


u stóp drobne ślady zmarły

pieczęcią splecionych ogonków

wciśnięte w strzepaną historię

z dywanów pobliskich przedsionków


spękanym betonem parkingów

zarosły podmiejskie oazy

więc serce stalowe skruszało

sędziwe wyblakły obrazy


przygarbił się kumpel - pochylił

rdzawymi on tęskni dziś łzami

do zwierzeń tuż przed dobranocką

do sroczek z mysimi kitkami



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Podwórkowy trzepak odwracał świat do góry nogami zgodnie z żelazną regułą optyki - z tym, co na ekranie siatkówki naszego własnego oka NAPRAWDĘ rysuje wiązka światła odbitego. Fenomen złudnego odwróconego postrzegania prostuje fizyka codziennych doświadczeń
avatar
Podwórka nasze dawno zniknęły, gdyż

spękanym betonem parkingów
zarosły podmiejskie oazy
serce stalowe skruszało
sędziwe wyblakły obrazy

a dzieciaki z trzepaków zwyczajnie poszły na złom...

Gdzie się podziały tamte prywatki?
© 2010-2016 by Creative Media
×