Tekst 16 z 25 ze zbioru: Transformacje
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-04-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3880 |
PODWÓRKOWY TRZEPAK
pośpieszne rozmowy wiszące
do góry nogami chichoty
zastygły zamknięte w metalu
jak rączek dziecięcych pieszczoty
co ciepłem niewinnych uścisków
pieściły zmęczone kończyny
wiernego wielbłąda z podwórka
cierpliwie przez długie godziny
u stóp drobne ślady zmarły
pieczęcią splecionych ogonków
wciśnięte w strzepaną historię
z dywanów pobliskich przedsionków
spękanym betonem parkingów
zarosły podmiejskie oazy
więc serce stalowe skruszało
sędziwe wyblakły obrazy
przygarbił się kumpel - pochylił
rdzawymi on tęskni dziś łzami
do zwierzeń tuż przed dobranocką
do sroczek z mysimi kitkami
oceny: bezbłędne / znakomite
spękanym betonem parkingów
zarosły podmiejskie oazy
serce stalowe skruszało
sędziwe wyblakły obrazy
a dzieciaki z trzepaków zwyczajnie poszły na złom...
Gdzie się podziały tamte prywatki?