Przejdź do komentarzySiadał przed lustrem tylko u fryzjera
Tekst 126 z 110 ze zbioru: Moje wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-01-12
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń20

Bowiem chciał być postacią widmową

na tle czerwono-złotej tarczy słońca

zwieńczać ciepły cień.

Kolekcja starej porcelany potłukła się

już jej nie ma.

Może żałował, że nie mógł nic zrobić.


Nie domagaj się sensu

on tylko zamknął rachunek.

Bo `Szewcy`

są straszliwym przeczuciem jutra.

Gdy sztuka staje się życiem

a życie-sztuką.


Wzburzone wspomnienia

wśród rzeczy i portretów

nawiedzanych przez duchy

posępne jutro skryte w naturze

z malachitową otoczką

nie poczeka.


Przenikająca elektryczność

pobudza `Nienasycenie`

głos morfinisty ukazuje

upadłe społeczeństwa.

To dobrze obmyślana ucieczka

przed sobą.


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×