Przejdź do komentarzyNie znasz dnia... cz. 3. i 4.
Tekst 51 z 52 ze zbioru: różne
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-04-11
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń43

(mini-epos o nic nierobieniu, w trakcie)


Cz.3.

XII. Poniedziałek. Piąta rano.

Jaki los mi zapisano?

Czy się dowiem, gdyż, cholera,

ta niepewność aż mnie zżera...


XIII. Obchód. Szef od `białych` rzekł:

`Już nadałem sprawie bieg.

Jutro lub pojutrze więc

skończy się też pański nerw `.


XIV. Wole. Wytną mi to wole.

Będą ciąć. Jak już, to wolę

pozbyć się cholerstwa tego...

Precz więc ze mnie, ty przybłędo!


XV. Jak najszybciej, nie chcę czekać.

Jest decyzja? To nie zwlekać!

Co ma stać się, niech się stanie...

mniej czasu na rozmyślanie.


Cz.4.

XVI. Wtorek. Dziś decyzja. Obchód:

`Jutro lub pojutrze pod nóż ` –

stwierdził szef tych, co na biało.

Przecież wczoraj rzekł to samo!


XVII. Sacrebleu! Wciurności! Szlag!

Brak decyzji – tak, czy siak?!

Niech już wreszcie zdecydują,

kiedy ostrym potraktują.


XVIII. Gdym poprzednio, w zeszłym wieku,

też się znalazł `pod opieką`,

dwie godziny nie minęły

i już mnie w obroty wzięli


XIX. ...szybko, sprawnie. Dobrze spałem

(z Morfeuszem miałem sztamę).

Po pobudce kilka dni i...

znów ujrzałem domu drzwi.


XX. Na swych śmieciach – co za radość!

W miesiąc przywróciłem sprawność.

Teraz może dłużej potrwa...

lecz wpierw cięciu mus się poddać.

---------------

cdn.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×