Przejdź do komentarzyNie znasz dnia... cz. 1. i 2.
Tekst 50 z 52 ze zbioru: różne
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-04-10
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń39

(mini-epos o nic nierobieniu, w trakcie)


Cz.1.

I. Coś mi w środku zobaczyli,

więc do Bydzi dali bilet.

Mieli sprawdzić w czwartek, w dzień...

Położyli. Czy ja leń?


II. Pierwsze – furda! Tego nie,

lecz na drugie wzmogli chęć.

W środek mój jakieś dziwadło

bez pytania się zakradło.


III. Specjaliści, cali w bieli,

coś o nożu napomknęli.

Nie tego oczekiwałem...

myśli w głowie kotłowały.


IV. Będą ciąć? A może nie?

Głupi Jaś? Obędzie się?

Oderwali od pisania,

aktywności, z życia brania,


V. ...gdyż mnie w dzień wypuścić mieli,

a nie trzymać po niedzieli,

więc nie wziąłem nic z zapisków,

ni laptopa, żadnych szkiców.


VI. Przez dwa dni leżenia biernie

wynudziłem się śmiertelnie.

Wolałbym już liście grabić,

by na nudę ciut poradzić.


VII. Ileż mogłem w domu stworzyć

fraszek. Książkę wreszcie skończyć.

...że nie wspomnę o rowerze;

na pływanie chęć już bierze.


Cz.2.

VIII. Przez sobotę, też niedziela –

znów godziny nierobienia.

Czas się wlecze, przyznasz rację? –

od śniadania do kolacji.


IX. Żeby tylko. Łaskotała

w weekend niepewność, choć mała,

co wymyślą po niedzieli

ci, co w pracy chodzą w bieli.


X. Po kolacji. Wciąż niedziela.

Tli się we mnie znów nadzieja,

że rozejdzie się po kościach,

po badaniach zwolnią gościa...


XI. ...znaczy mnie. Do domu wrócę,

piosnkę pod nosem zanucę,

bym w te pędy mógł zaliczyć,

com nie pisał i nie ćwiczył.

-----------

cdn.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×