Tekst 40 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2012-06-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4060 |
Medicus obudziła we mnie samca, który odzywa
się nieco spóźniony, ale z zawsze aktualnym przesłaniem...
ZIELEŃ SAMCA
słoń ma trąbę kły odyniec
cóż wyróżnia PL-samca?
czują żony i kochanki
gdy mu nagle więdnie lanca
bowiem zieleń pac z ekranu
za nią barwy narodowe
w takt Mazurka Dąbrowskiego
zalewają już podłogę
on się zmienia w letnią burzę
struny przepłukując piwem
co już jęczą starą kuszą
której trudno jest cięciwę
bez cierpienia drobną korbką
zgrabnie do pozycji zmusić
toteż łyka własne dźwięki
nie jest w stanie nic wydusić
kiedy kula myląc strony
nastroszywszy krowie łatki
wpadła między dwa filary
tuląc ciepło się do siatki
jeśli panie są roztropne
mogą zyskać wdzięczność samca
tolerując jego zieleń
bez kolczatki i kagańca
oceny: bezbłędne / znakomite
wprowadziłem drobną poprawkę w zwrotce:
bez cierpienia drobną korbką
zgrabnie do pozycji zmusić
toteż łyka własne dźwięki
nie jest w stanie STOP! wydusić