Tekst 4 z 5 ze zbioru: Bajanie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-09-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2691 |
pokój
grubą kotarą zasłonięte okna przez które słońce
jak złodziej się wkrada
ciężkie drewniane meble
bogato zdobione
z przed wieków pamiętają
pradziada
wyblakłe książki na półkach
stoją równo
jak na honorowej warcie żołnierze
ten zapach
zaciskam nozdrza
dymu i tabaki nie świeżej
ogromny fotel o wygiętych nogach i czarny kocur
który je wielbi
fotel pana
tron w ceglanej twierdzy
oczy przysłania kurz
tańczą szare kłęby wzniecone westchnieniem
zimno mi
chcę wyjść prędzej
prędzej
poznałam bajkopisarza który nie kocha dzieci
pytam więc dlaczego tak piękne pisze baśnie
i jak rodzą się w tej posępnej
scenerii
oceny: bezbłędne / znakomite
"poznałam bajkopisarza który nie kocha dzieci
pytam więc dlaczego tak piękne pisze baśnie
i jak rodzą się w tej posępnej
scenerii"
jak z baśni :)