Tekst 1 z 2 ze zbioru: Myśli lekko postrzępione...
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2013-04-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2064 |
Mimo wszystko...
Przychodzisz ukradkiem do mego serca
Skamlesz jak ranny pies
Nie chcę, odpycham, chcę zapomnieć
Obrazy w głowie - sielanka i smutek
Cała Ty
Mamisz i karcisz jednocześnie
Widzę, jak obsiadły Cię wrony
Twój Orzeł ostrzy pazury
Choc skrzydła już podcięte...
Brak mi Ciebie i tu i tam
Czuje jak się szarpiesz
Podaję rękę, a Ty kąsasz
Wiesz, że i tak Cię Kocham
Nawet gdy mnie zdradzasz
Kłamiąc jak z nut Mazurka
oceny: dobre / dobre
To mój debiut, więc dużo się uczę.
Fajnie, że wiersz skojarzył się z kimś bliskim.
Jako autor nawiązywałem jednak do Polski, do jej wewnętrznej sprzeczności, do dzwinej rzeczywistości w której obecnie żyjemy.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pomyślałem, że objaśnię trochę szerzej wiersz:
1. zwrotka traktuje o tęsknocie za Polską na emigracji...czasami się chce zapomnieć, ale to wraca.
2. zwrotka to obraz Polski w mojej głowie - i dobre i złe rzeczy...taka nasza sprzeczność.
3. zwrotka to opis tego jak Polska jest atakowana z wielu stron, jak chce powstać, ale nawet od środka (nasi politycy) jest niszczona...
4. zwrotka to opis tęsknoty za silną Polską (brak jej nam zarówno i w Polsce - wielu Polaków jest na "wewnętrznej emigracji", jak i za granicą). Czujemy i widzimy, że źle się dzieje z Polską, różne siły Ją szarpią, a my nawet jak coś próbujemy z tym zrobić, to też dostajemy po "łapach"...
5. zwrotka, to opis "uczucia bez względu na wszystko". Kochamy Polskę nawet, gdy pierwsze wersy Mazurka Dąbrowskiego "Jeszcze Polska nie zgnięła" coraz bardziej odstają od rzeczywistości....oby dzięki naszej wierze - to się nigdy nie spełniło.....
Proszę o wyrozumiałość i przepraszam z góry urażonych...