Przejdź do komentarzyzaraz potem
Tekst 51 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-11-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3006

oddychał za nią 

anioł zaplątany w przewody słuchawek 

 

dusza już z plecakiem 

z wytyczoną na mapie drogą 

 

nic już nie można było zrobić 

chowam ręce za plecy 

z zażenowaniem manewruję ciszą 

 

nikt nie jest gotowy 

słowa przepisane na receptę 

upycham w kieszeni 

 

ktoś mówi do mnie po imieniu 

zaraz potem wychodzę 

 

bez pożegnania

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
na tak.....
avatar
Tak, smutno i pięknie. Odczuwam jakiś dystans w tym wierszu. PL przede wszystkim obserwuje,a jego emocje przedostają się właściwie tylko pośrednio przez ostatnie wersy. To mi się podoba. Jest dużo światów, które tracimy i reagujemy różnie.
avatar
dzięki:) ,tutaj nie ma edycji ???
avatar
Ano nie ma. A co chciałeś zmienić? Możesz wpisać nowy tekst poniżej. Chętnie przeczytam.
avatar
mały retusz :)

oddychał za nią

anioł zaplątany w przewody kroplówek



dusza z plecakiem

z wytyczoną na mapie drogą



już nic nie można było zrobić

chowam ręce za plecy

z zażenowaniem manewruję ciszą



nikt nie jest gotowy

słowa przepisane na receptę

upycham w kieszeni



ktoś mówi do mnie po imieniu

zaraz potem wychodzę



bez pożegnania
avatar
Rzeczywiście, "przewody kroplówek" wyjaśniają sytuację, natomiast "przewody słuchawek" zdziwiły mnie na początku, bo myślałam najpierw o innych słuchawkach (nie o lekarskich). Ale reszta edycji nie jest konieczna.
avatar
Wiersz naszpikowany emocjami. Bardzo dobry wiersz.
© 2010-2016 by Creative Media
×