Text 92 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-01-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2273 |
zima w deszczu jak oczy matki
domy we mgle ludzie podają dłonie
drogi jak niedotrzymane obietnice
samotność - niepopełnione grzechy
chmury be pośpiechu niosę roztargnienie
w koszyku po kasztanach
myśli z patyków płoną w ognisku
zielony modrzew czeka już wiosny
wybieram łatwiznę okruchy i znaczenia
miotłą jak kłębki kurzu
przyniosę naręcze tulipanów
w papierze co jak wiatr szeleści
ratings: perfect / excellent
W drugiej zwrotce, w pierwszym wersie:
"chmury be pośpiechu niosę roztargnienie"
chyba powinno być "bez"? W tym wersie jest coś nie tak.
ratings: perfect / excellent