Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-02-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2785 |
Cudnie oświetlono moje podwórko dzisiaj, toteż się przylepiłem (nie mylić z przymarzłem).
ZAZDROSNY MŁODZIAN
jakże się łatwo siedzenie przylepia
kiedy złociste szybują fotony
kurczy się przestrzeń znika rzeczywistość
senność z lenistwem majstrują zasłony
zazdrosny młodzian trzeszczy konarami
czepia się nosa pociąga za uszy
moje już dawno nie są z plasteliny
nich sobie ciągnie byle nie tknął duszy
do bieli także można mnie przekonać
jeśli elegant dba o powodzenie
zmienia bieliznę częściej niż wypada
czystość to cnota którą wielce cenię
już się nie dąsaj cieniem na północy
bądź mi kompanem druhem urodziwym
czy ja się skarżę do Świętego Piotra
że słono płacę kiedy skrobiesz w szyby
proszę - uściskaj zgiełk na stromym stoku
gdzie się zelówki zamieniają w dechy
jestem ci wdzięczny za płaszcz wysrebrzany
czapy na płotach wystrojone strzechy
ratings: perfect / excellent
Nie chcę być złowieszcza,lecz tu przydałoby się solidne trzęsienie ziemi... Także dla użytkowników, którzy Naturę traktują niczym tę plastikową tackę z hotdogiem :]]]
Problemy o których wspominasz istnieją i będą się pogłębiać. W moich stronach nie opady, ale temperatury dają się we znaki. Tutaj naśnieżanie niewiele daje.