Go to commentsHistoria współczesna
Text 128 of 251 from volume: Znak czasu
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-03-04
Linguistic correctness
Text quality
Views3379

Z racji na pewne opinie że nie warto zastanawiać się nad tym co było. Więc trzeba mieć do wnosie. Zamieszczam wiersz by przemyśleli swą postawę .



Praw­da choć pa­lić

Będzie płomieniem

-Jaw­na być mu­si !


Choćby was kłuła i piekła

Uciec się nie da

- Chodzić za wa­mi będzie


Dla dob­ra własnego

I przyszłych pokoleń

-Poz­nać i ran dot­knąć trzeba


Bo w gar­dle pogardy

Na ludzkie is­tnienie

-Sta­nie nie­czułym kamieniem

  Contents of volume
Comments (27)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Poprzednich tekstów oraz tego zapożyczonego od Marcina Wolskiego nie komentowałem, gdyż nie dostrzegałem w nich poezji, a satyry również. Dominuje w nich politykierstwo i to nie najwyższego lotu. Pomijam poprawność językową, a błędów wszelakiej maści było wiele. Odniosę się więc do tego "dzieła". Zacznę od wstępu (przesłania). Pierwsze zdanie jest nielogiczne, nie jest skończone. Drugie nie ma początku, o czym świadczy rozpoczęcie go od "Więc". W tej części brakuje przecinków przed: że, co było, by. Nie rozumiem zwrotu "do wnosie". Na pewno nie jest to literówka, gdyż "d" nie sąsiaduje na klawiaturze z "t". Chcę również autorowi uświadomić, że przyimek "w", podobnie zresztą jak wszystkie inne przyimki, piszemy rozdzielnie.
Przechodzę do treści "dzieła zasadniczego". Te swoiste próby pouczania oraz głoszenia wielkich prawd w moim odczuciu poezją nie są, mimo że we wstępie nazwano to wierszem. Ponadto również ta część napisana została z pogwałceniem reguł poprawności językowej. Bo jeżeli zastosowano niektóre znaki interpunkcyjne, to wypada stosować wszystkie, które są w tym tekście niezbędne (wykrzykniki i myślniki to też znaki interpunkcyjne). Brakuje spacji przed: Jawna, Poznać, Stanie; zbędna jest spacja przed wykrzyknikiem; brakuje przecinków przed: Choć, Uciec; po strofach drugiej, trzeciej i czwartej przydałyby się kropki; zdanie rozpoczynające się od
"-Poznać" jest w moim rozumieniu nielogiczne, czegoś w nim brakuje.
avatar
Owszem zgadzam się z częścią uwag. Chciałem poprawić tą krótką przedmowę niestety jednak nie udało mi włączyć edycji.
Co do poprzednich wierszy to chyba inaczej rozumiemy poezję . Jednak też miałem podobny problem np z ,Idą " - powinienem skorygować ale tez nie dałem rady.
Faktem też jest że piszę zwracając głównie uwagę na przesłanie i wagę treści. Ale drogi Jańciu chyba nie uznałeś tej przedmowy za zakres mych umiejętności pisania ?
To tyle spokojnie.
Co do tego wiersza - jeżeli on nie jest wierszem -poezją to co nim jest !!!Pokaż mi lepszy przykład poezji zaangażowanej. Daj Boże bym mógł czytać takie wiersze z ważnym i dobrze wypowiedzianym przesłaniem. - A nie bzdety i pierdoły o byle czym które jedynie kradną mój czas a zalegają portale jak ten.
Ten wiersz jest skierowany dla Ciebie czyli dla wszystkich dyletantów którzy nie są w stanie określić powagi obecnej chwili. Nie zauważyli o zgrozo np. mordu w Smoleńsku - ba nawet się upierają że Putin choć mordercą jest to w Smoleńsku na pewno był jedynie wypadek.
By zrozumieć i pojąć charakterystykę i przyczyny tego zła co nas obległo należy zainteresować się historią współczesną która pomoże zrozumieć oraz przemóc siłę oddziaływania propagandy medialnej . Czego Ci Jańciu z muszką życzę z całego serca.
avatar
Pełna zgoda z janko.

A autor sprawia wrażenie, jakby "przyczynę zła" widział jedynie w polityce prezydenta Putina (naprawdę tylko Rosja jest winna temu, co się dzieje?). Monotematyczność i klapki na oczach. I rozbrajająca skromność. Nie każdy, kto nie pisze o polityce, jest dyletantem i nie zauważa, co się wokół niego dzieje, Rozarze.

Gorąca głowa, mało poezji, a i te wątpliwe "fakty", nawet jak na nie poezję, podane w mało przystępny, ocierający się o fanatyzm sposób.
avatar
To już szczyt hipokryzji: "Pokaż mi lepszy przykład poezji zaangażowanej". Nie spełnię tego, życzenia, gdyż jest to poniżej poziomu przyzwoitości. A ponadto Midicus częściowo spełniła to oczekiwanie. Co zaś tyczy znajomości historii współczesnej, to zapewniam, że znam ją i to zupełnie przyzwoicie.
Już wielokrotnie pisałem na tym portalu, że nie akceptuję wykorzystywania poezji do propagowania swoich poglądów politycznych oraz światopoglądu. Tak było, tak jest i tak pozostanie.
A na koniec pointa. Świetnie zrobiłem, nie odnosząc się do poprzednich utworów, gdyż nie ma sensu się w tym babrać.
avatar
Beniamin - wymyśliłeś jakąś tezę tak na widzi mi się i na jej podstawie wyciągasz wnioski. To jest anty- intelektualne.
Dodam że bardziej mi przeszkadza prezydent Komorowski i wielu wielu innych .
Medicus też jestem przekonany że kopię się z koniem .
Jednak muszę poruszyć rozum i wrażliwość postsowieckich polaczków.
Piszę dość prosto( choć nie zawsze) by być zrozumiany. Ale nawet i ten przekaz jest trudny do pojęcia. Nie przypuszczam by choć połowa tych co czytali ,,Idę" zrozumiała ten prosty przekaz. Kaczmarski pisał do innej jednak społeczności - myślę że mądrzejszej czyli bardziej zainteresowanej. Wcześniejszy wiersz Brzoza jest właśnie nie jednoznaczny i wymaga wiedzy itp.
Dodać należy że mamy inny pogląd na temat poezji. No i polecam ci pytanie kim jest poeta i czym powinien się charakteryzować ja twierdzę że powinien być świadomym i wrażliwym obserwatorem. Czego brak wam gąski zarzucam.
avatar
Od polityki: jak najdalej; od poglądów: moje są moje, za co niegdyś jako wrzos10 mocno oberwałam po ciemieniu; a reszta?
Dźwięczy kontestacją chociażby takiej "Warszawianki", który to bunt niczego nie wniesie oraz niczego nie zmieni, niemniej wiersz:
dźwięknął mi ułańskimi ostrogami, dlatego w moim, powtarzam wyłącznie w moim, odczuciu, tą poezją on jest.
Z przedmówcami ani myślę polemizować. Indywidualistką jestem... ;-)))) I wychowaną na "liście przegranych" (Tadeusz Szyma).
avatar
Mam takie dni
że mnie mdli
od literatury pięknej i piękniejszej
poprawnej i poprawniejszej
wtedy sięgam po coś
co jest pisane po coś
nie tylko żeby słowem się mienić
ale żeby coś zmienić

(rymy częstochowskie i ubytki formalne zamierzone)


"Wolę polskie gówno w polu,
niż fiołki w Neapolu"
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
avatar
Proponuję to co lubię - dyskusję aktywną na argumenty jako akt pewnej wartości która nas kształtuje i zmusza do myślenia. By taka dyskusja miała sens można w niej na co nieco pozwolić. I nie musi to oznaczać obrazy.
Pozdrawiam oponentów .
avatar
gratuluję tym wszystkim, którzy lepiej od innych wiedzą co jest, a co nie jest poezją, bo właściwie/po pierwsze muszą wiedzieć, czym jest, a czym nie jest poezja.
avatar
Askawinie, mam pytanie nawiązujące po części do innego odwiecznego pytania, co jest sztuka teraz, a co stanie się nią za chwilę, dekadę. Zanim jednak odpowiesz na moje pytanie chciałbym, żebyś przeczytał (nie tylko ty) to co jest poniżej. Cytat ten podąża za mną od dawna.

„Sąd Boga nad artystami będzie sądem szczególnym. Bo to inni ludzie. Na przykład człowiek czynu stanie na Sądzie Ostatecznym pośrodku między swoimi czynami i Bóg będzie go sądził z jego uczynków. A zaś myśliciel, człowiek nauki stanie na Sądzie Ostatecznym pomiędzy swoimi teoriami i odkryciami i Bóg będzie go sądził z tych teorii. Natomiast artysta stanie przed Bogiem sam. Wszystkie bowiem jego dzieła zostaną na ziemi. Dzieło artysty jest jakby znakiem przy drodze, drogowskazem (…) Artysta dokonuje jakby drugiego stworzenia świata. Bóg stworzył świat dla siebie, a artysta stwarza świat dla ludzi, dla nas. Artysta pokazuje prawdę świata, bez artysty ludzie chodziliby po świecie jak we śnie."

ksiądz Tischner

Moje pytanie oczywiście brzmi. Czy uważasz się Askawinie za artystę?
avatar
Jeszcze raz odwiedziłem "wrzutę" i wysłuchałem.
Nie znam się na współczesnej dobrej poezji. Wybielonej poezji i poetów tumult, a czytelników coraz mniej.

Toteż pomijam wartości artystyczne. Dla mnie jesteś wiarygodny, szczery do bólu, może dlatego nie zawsze obiektywny.

Wiem, jak to smakuje. Byłem taki, jak Ty. Wiem, co oznacza siedzieć. Wpadłem w ręce tajnej policji podczas 3-ci majowej demonstracji 1982 w Warszawie. Jeszcze nie sprawdziłem swojej kartoteki i kto kablował. Może to kumpel z podwórka.

Nie wiem co sprawiło, że stałeś się tak radykalny, ale szanuję to co robisz, dopóki władasz piórem - nie mieczem. I na zakończenie. Wolę posłuchać Twoich piosenek, niż czytać prymitywne limeryki (oczywiście są i dobre),
których tutaj nie brakuje. To moje subiektywne zdanie. Jestem tutaj przejazdem, toteż obcy.

Serdeczności
avatar
ALE PIĘKNIE - MYŚLI PRZEDNIE ORAZ RÓŻNICA ZDAŃ MĄDRA.
Przyznam się że nie za bardzo liczyłem - a więc miło mi .
A więc drogi Pstro - poeta to ten(według mnie) co ma sumienie to ten co stanie po stronie dobra sprzeciwi się łotrom i tyranom. Poeta obserwuje a wnioski powodują że uruchamia się w nim silna wola zmiany i walki o wartości. Swą sprawnością w pisaniu powie to co ważne i PORUSZY SUMIENIA. Dlatego Ks. Tiszner nakłada na poetów większą odpowiedzialność.

Lucius - podoba mi się twa postawa krytyczna ( brakuje mi takiej dojrzałości) Powiem tak - też zamiaruję wystąpić o papiery do IPN-u. Choć byłem młody to już szumiałem. Myślę że nie jesteś na bieżąco. Znowu jest źle i to bardzo. Mordują po cichu w mediach jest manipulacja w oczy. Już przed Smoleńskiem wszystko się zaczęło. No dodam tylko że jestem (tak myślę ) człowiekiem dobrze zorientowanym i dlatego świadomym. Ta świadomość daje mi mandat bym wołał i ostrzegał. Dodam tylko że to nic przyjemnego - często mi się obrywa - ale świadomość się zmienia dzięki takim jak ja. To mój akt patriotyzmu.Gintrowski też stał po mojej stronie , Pietrzak , Rewiński . Te nazwiska dają do myślenia. Pozdrawiam.
avatar
artysta źle mi się kojarzy, bo ze sztukmistrzostwem, a sztukmistrzostwo np. z wierszoklectwem/rymoklectwem, czy choćby z samym wierszowaniem, a wiec z czymś bezdusznym. a ja po prostu uważam się za twórcę i uważam, że (jak to się mówi) bywam poetą. chociaż znam takich krytyków, a właściwie krytykantów, którzy mnie i moją twórczość odsądzają od czci i wiary twórczej, poetyckiej, literackiej. ale ja, ani martwiłem, ani martwię się tym, bo wiem, że tak samo traktowano twórczość, np, Emily Dickinson, czy Cypriana K. Norwida. i nie myśl, że porównuję się z tymi twórcami, ale porównuję krytykę/krytykanctwo. że na tym poprzestanę
avatar
Kto nas tak na czerwono robi? Nie wolno się z czymś nie zgadzać, albo zwyczajnie dyskutować? Ja chyba nie chcę być artystą. A może poczekam na ten sąd ostateczny i tam mi powiedzą kim jestem, kim byłem.
avatar
zapytaj ściany, to Ci prędzej odpowie
avatar
Skąd te negatywne nastroje - same minusy w ocenach postów ?
avatar
Medicus - dwa błędy logiczne .
-Gdybyśmy spojrzeli na wszystkie posty i skrupulatnie ocenili to nie wiem kto komu wilkiem bardziej- ty mi czy ja tobie.
- Oceniając poglądy , myślenie lub wiersze oceniamy autora. Np. - wiersze nie są poezją czyli autor nie jest poetą - taka konsekwencja logiczna. Lub jaka jest różnica w określeniu -- zachowujesz sie jak świnia wobec - jesteś świnią. Ale to tak ,,at hok".
- Pogarda i nienawiść -( piękna piosenka ale jest po-prostu głupia)
Pogarda i nienawiść to podstawowy element OCENY I MYŚLENIA. To oznaka wyrażania poglądów . To podstawa podstaw !. Nasza ocena oscyluje między oceną czyli wyrokiem co jest dobrem a co złem. Czyli głównie potępiamy lub chwalimy. Nadto pogarda jest niezbędna jako należna postawa wobec np. zła. Tak tworzą się warstwy wyższe czyli te lepsze pogardzając zachowaniem i ludźmi stosującymi niegodne praktyki. Tak rodzi sie cywilizacja i postęp ( oczywiście nie dosłownie )
Czyli piosenkę możemy odebrać najwyżej jako podniesienia poziomu miłosierdzia wobec innych.
A od pogardy nigdy panie nas nie oddalaj bo przestaniemy rozumieć dobro i z siłą o nie walczyć .
Dla lepszego zrozumienia słabości intelektualnej tej piosenki polecam wiersz Herberta ,,potęga smaku"-Prawdziwe zdrowe podejście. .Powinien być obowiązkowy w szkołach.
A i jeszcze - to co nam się wydaje lub to co jest przedmiotem powszechnego uznania i wydaje się prawdą absolutną wcale nie musi nią być. Między innymi nagródy Nobla , Oscary lub też stosunek do pogardy. Dla mnie to jarmark odpustowy dla światowej wioski pełen nic nie wartych świecidełek bez wartości.
Mam nadzieję że w końcu polubisz mnie i przestaniesz ze złością wstawiać minusiki pod moimi komentarzami.
avatar
Czytam, czytam i oczom nie wierzę.
Wytykanie błędów logicznych w komentarzu pozbawionym logiki.

W jednym natomiast wydajesz się być konsekwentny i logiczny. Jeśli chodzi o pogardę i nienawiść. Bo one aż kipią z twoich komentarzy. W dodatku to przywoływanie Herberta staje się przy tym takie obrzydliwe...

Zło złem zwyciężaj? Tak to brzmi, kiedy czyta się to, co wypisujesz. Można i tak, ale jeśli "od pogardy nigdy panie nas nie oddalaj bo przestaniemy rozumieć dobro" oznacza t e g o Pana, to... to komentarz jest zbędny.

Jesteś jadowity. Przez to twoje teksty stają się zgniłe. A one nie są takie złe, tylko nie pozwalasz na nie spojrzeć i nad nimi się pochylić (a przecież o to ci w założeniu chodziło). Twój jad zabija cały spokój, potrzebny na refleksję. Sam wojujesz przeciw sobie.

I ten twój dydaktyzm, robiący z każdego idiotę. Odwołujesz się do twórczości naszych bardów czy Herberta i (powtórzę) to wstrętne. To byli mądrzy ludzie. Ty jesteś zapalczywy i nie szanujesz nikogo, kto się z tobą nie zgodzi, choć nie posiadasz żadnych argumentów, żeby się bronić.

I jeszcze kwestia oceny. Ocenia się wiersz, nie autora. Autora jedynie mgliście, pośrednio (skąd można wiedzieć, na ile autor obecny jest w tekście). Chyba, że autor sam manifestuje swoją obecność. Ty to robisz, więc ocenia się i ciebie.

W dodatku wiersz niekoniecznie jest poezją. Istnieje różnica między wierszem (jest wiele jego definicji, mnie osobiście przekonuje M. Dłuska). A poezja to wiersz coś jeszcze. Co? Wszystko, co jest subiektywne. Dla każdego poezja jest czym innym, więc dyskusje o tym wydają mi się być jałowe. Dla mnie nie jesteś poetą i możesz się buntować, ale mam rację tak samo, jak ty.

Zaglądanie na twój profil pewnie nie ma już większego sensu, więc żegnam się i pokory życzę. I mądrości
avatar
Beniamin - twoje argumenty są niezwykle płytkie oraz pochopne co nie pozwala na wymianę myśli. Brak ci pokory tak mocno że stajesz się wybacz młokosem w dyskusji.
By nie być gołosłowny oto przykłady:
1) ,, Ocenia się wiersz, nie autora " - nie było o tym mowy tylko o potępieniu postępowania a nie człowieka. To co innego.
Więc przeczytaj i ponownie przemyśl.
2) Cytat z Herberta -,,który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo " więc czyż pogarda nie jest zdrowym odruchem w tym wypadku wobec zwyrodnialców komunistycznych.
3) pogarda jest domeną ofiar .To one buchają nienawiścią do swych ofiar. Co w konsekwencji doprowadza do należnej kary. Temat dotyczy ważnej zależności zbrodnia i kara w którą chcemy czy nie chcemy jest wpleciona pogarda i nienawiść.

A to że ktoś założy że pogarda jest niedobra - to kwestia jedynie naszych wizji i dążeń a nie twardych praw ludzkości. To ogromna różnica. Wnioskując nie jesteśmy w stanie pozbyć się tych cech – i dobrze.
O ile rozumiesz i potrafisz zdefiniować czym jest nienawiść i owa pogarda w sposób prosty czyli życiowy. Wychodzi na to jednak że ty masz pogardę i nienawiść wobec osób objętych tym uczuciem. Czego dowodem jest bez wątpienia pełen nienawiści i pogardy powyższy komentarz wobec mej osoby.  Jesteś Hipokryta.

Wybacz Beniaminie ale to nie ja odznaczam bezczelnością tylko ty i to na sposób nastolatka.
Możemy dyskutować jedynie w wymiarze nauczyciel - uczeń. Chyba że wykażesz się uczciwą analizą - to przywrócę ci godność partnera do dyskusji.
avatar
Powstał błąd
Jest napisane ,,To one buchają nienawiścią do swych ofiar"
Powinno być ,, to one buchają nienawiścią do swych oprawców "
avatar
Dopiero wszedłem, przeczytałem po raz pierwszy utwór Rozara, przeczytałem i jeszcze inne...

Krótko, gdyż nie chcę marnować czasu - Rozar, chciałem uzasadnić moje oceny "utworu", ale zrezygnowałem, po przeczytaniu twoich komentarzy i nastawieniu do innych.

Sam zacząłeś ad personam, a nie ad rem, więc... Skupiasz się na propagowaniu nienawiści i pogardy do innych, tak w tekstach, jak i w personalnych atakach na komentatorów. To jest fanatyzm i propagowanie totalitaryzmu w czystej postaci (a znam się trochę na tym). Nic do ciebie nie trafi, zawsze będzie argumentum typu "A ty masz wągier na nosie, więc jesteś głupi, a ja mam rację!" Rezygnuję więc z czytania i komentowania pod twoimi, hmm... utworami.
avatar
Handy no cóż myślałem że jestem nawet aktywnym przeciwnikiem totalitaryzmu . Widać źle myślałem. Sam nim jestem ! )))))))))))))))) ;-)
avatar
Bardzo żałuję,że skala pozwala mi na tak niskie oceny postawy autora i wartości tego niezwykle celnego wiersza. Takie szczekania piesków przy budzie mogą tylko wzmacniać i tego mojemu ulubionemu poecie życzę. Gratuluję do potęgi entej.
avatar
Czy historia współczesna (patrz nagłówek) to także lata 90.te tamtego stulecia?

Nie?

To może chociaż jest to 1. XX-lecie 3. tysiąclecia /n.e./??

Też nie??

To czym w końcu jest ta tytułowa współczesność? Wszechobecną w Unii komuną?

Może napiszmy wreszcie tym drapieżnym rozrachunkowym piórem coś o jakiejś innej /niż ta dawno odtrąbiona komuna/ współczesnej WSPÓŁCZESNOŚCI??

O tym np., co mamy DZISIAJ, w Polsce AD 2020?

To co my tu i teraz mamy? Spoko, luzik i joł-joł?
avatar
Dla dobra własnego
I przyszłych pokoleń
Poznać i dotknąć ran trzeba

(vide przedostatnia strofa)

Ran dzisiejszych - co sugeruje wszak sam tytuł - nie wczorajszych.

To jakie rany współczesne Autor nam -ślepym i nieoświeconym- w swoim "Garbie" opisuje?
avatar
Historia współczesna - to nie przeszłość, a teraźniejszość??
avatar
Historia współczesna to okres umowny powiedzmy 50-60 70 ostatnich lat.
Z natury historia to przeszłość.
Podobnie rany, blizny są po jakimś zdarzeniu, pamiątką itp.
Dobrze czasami przeczytać jakiś stary wiersz :-)
Dobry i mocny jak włoska kawa :-)
© 2010-2016 by Creative Media