Text 114 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-03-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2319 |


biegiem szeptem a myśli skończone
niebo przywarło do ziemi
gwiazdy bliżej można w dłoni przytrzymać
powiedz co ważne i kiedy
leszczyna język gdy kwitnie wystawia
w żartach prawda jak but nie do pary
zmęczony tulipan jeszcze się uśmiecha
milczenie czeka na rogatkach
wyjść przed siebie i ustać
przyszła wiosna zdjęła pończochy
rozrzuciła anemony jak ścieżki przez życie
ratings: perfect / excellent
Z sympatią niekłamaną :))) choć nie - bezkrytyczną :P ;-)))