W tym ,,parującym gnoju" - jest jak najbardziej trafne .
Nie przypuszczałem że możliwe jest takie zchamienie i to prosto w oczy.

Właściwie to nie monitoruję bieżących i zaszłych informacji politycznych. O smoleńskiej tragedii oczywiście słyszałem. Dobrze, że ktoś jeszcze pamięta i przypomina, i przypomina.

nie ma befano w Twoim wierszu uśmiechu, oj nie ma

pozdrawiam miło
sam

Mam jeszcze inny wiersz, napisany 10 kwietnia 2013 roku i zatytułowany:

"Fragment Listu do Hebrajczyków (10,31) tendencyjnie odczytany":

Dedykując Panu Markowi Bałachowskiemu...

Co uzyskali
jak twierdzą spiskowcy dziejów
ci którym udał się zamach?

Spokój nieświęty
i luksusową rzeczywistość
zakutą w kuloodporny sukces?

Przede wszystkim garść życia
o konsystencji proszku
przeciw insektom

W wieczności jednak
nie przejdzie im podobny numer
albowiem -

Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego."

Serdecznie bardzo dla obu Panów Komentatorów :)))