Tekst 12 z 32 ze zbioru: W miesiącach rozkwitających hiacyntów
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-04-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3545 |

Rdzewieje korpus
na miałki pył
I jak
pamiętnego roku
z bólu fiołkowieją fiołki
Stanęło wahadło Foulcaute`a
Wyrzynana wataha
za to sitwa się grzeje
po szyję zanurzona
w parującym gnoju -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
W osiemnastym wieku
identycznie leczono francę
08.04.2015
Nie przypuszczałem że możliwe jest takie zchamienie i to prosto w oczy.
oceny: bezbłędne / znakomite
nie ma befano w Twoim wierszu uśmiechu, oj nie ma
pozdrawiam miło
sam
"Fragment Listu do Hebrajczyków (10,31) tendencyjnie odczytany":
Dedykując Panu Markowi Bałachowskiemu...
Co uzyskali
jak twierdzą spiskowcy dziejów
ci którym udał się zamach?
Spokój nieświęty
i luksusową rzeczywistość
zakutą w kuloodporny sukces?
Przede wszystkim garść życia
o konsystencji proszku
przeciw insektom
W wieczności jednak
nie przejdzie im podobny numer
albowiem -
Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego."
Serdecznie bardzo dla obu Panów Komentatorów :)))