Jeszcze nie czas

dm

Jeszcze nie czas z prawdą pogodzenie

am

Jeszcze nie czas na przebudzenie

Jeszcze nie czas  spojrzeć jej w oczy

Jeszcze nie czas kłamstwa  próg przekroczyć

Jeszcze nie czas na bicie w piersi

Jeszcze nie czas że ci gorsi to są lepsi

Jeszcze nie czas by w lustro napluć

Jeszcze nie czas by sumienie zatruć

Jeszcze nie czas by upaść na kolana

Jeszcze nie czas popiołem głowę sypać

Jeszcze nie czas by winy zmazać

Jeszcze nie czas do Boga ręce składać

Jeszcze nie czas by świece palić

Jeszcze nie czas kłamstwa mór obalić

Jeszcze nie czas na uzdrowienie

Jeszcze nie czas na serca poruszenie

Jeszcze nie czas w piersi się uderzyć

Jeszcze nie czas w zbrodnię tą uwierzyć

Jeszcze nie czas choć jasne wszystko

Jeszcze nie czas na godność osobistą

Dla mnie jest rzeczą niepojętą jak wrażliwa osoba może mieć obojętny stosunek do Smoleńska.

A poeci chyba są wrażliwi ?

Kiedyś ktoś napisał ,,zjadacze chleba ` określając wegetacyjny charakter - ja piszę zjadacze gówna . Tym gównem medialnym nasiąkło polactwo.

Ci sprzed wojny w grobach się przewracają widząc  powszechne  pętactwo.